Wpadła na dopingu, musi oddać medal z igrzysk. Od dawna go jednak nie posiada

Getty Images
Getty Images

Lekkoatletka z Kuby nie będzie mogła zwrócić srebrnego krążka wywalczonego podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie. Powód jest zadziwiający.

Kubańska dyskobolka Yarelys Barrios została pozbawiona srebrnego medalu, który zdobyła w konkursie olimpijskim w Pekinie w 2008 roku. Złoto zdobyła wówczas Amerykanka Stephanie Brown-Trafton.

Kilka dni temu MKOl nakazał 33-letniej Kubance zwrot medalu po tym, jak po ponownym zbadaniu jej próbek z Pekinu okazało się, że wspomagała się niedozwoloną substancją (acetazolamidem). Po dyskwalifikacji Barrios srebrny medal olimpijski powinna otrzymać Ukrainka Olena Antonowa, a brązowy Chinka Aimin Song.

Jak donoszą zagraniczne media, lekkoatletka z Kuby nie odda jednak krążka. Medal sprzedała bowiem w czerwcu na aukcji internetowej za 11 655 dolarów amerykańskich (ok. 10,5 tys. euro).

Opracował PB

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Drzyzga poślubił piękną Monikę. Koledzy z kadry bawili się na weselu

Komentarze (3)
avatar
Kikker
6.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba wiedziała,co ją czeka, opyliła więc i ma w doopie. Zaraz inni zaczną robić to samo...:) 
avatar
użytkownik usunoł konto
6.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po 8 latach odkryli że była na dopingu? Ciekawe jaki jest termin ważności moczu, bo te próbki to już chyba przeterminowane były skoro tak długo je trzymali ;) 
avatar
yes
5.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewni niektórzy inni też szukali/szukają nabywców (póki co jeszcze ich) medali.