Oto najstarszy kulturysta na świecie. Ma 81 lat, a sylwetka? Jak młody bóg

Arthur Peacock to jedna z wielkich legend kulturystyki, na koncie ma około 150 tytułów. Dzisiaj jest na emeryturze. Lada moment będzie świętował 81. urodziny, ale nadal trenuje i wygląda fenomenalnie.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Materiały prasowe / Twitter

Każdy kulturysta marzy o tym, aby choć raz wygrać zawody Mister America. Arthurowi Peacockowi udało się to w klasie masters. To jednak tylko jeden z wielu tytułów na koncie. Przez całą karierę, którą rozpoczął w 1965 roku, zdobył ponad 150 przeróżnych trofeów.

Amerykanin jest postacią nietuzinkową, bo 28 września będzie świętował 81. urodziny. Jeszcze w ubiegłym roku startował w zawodach kulturystycznych dla seniorów. Do dzisiaj trenuje kilka razy w tygodniu, aby utrzymać formę. Patrząc na jego zdjęcia trudno ukryć zachwyt.

Takiej muskulatury Peacockowi może pozazdrościć wielu młodych siłaczy. Na jego ciele nadal widać każdy mięsień. Nie można jednak powiedzieć, że jest okazem zdrowia.

- Przeszedłem już dwa zawały serca. Miałem też raka pęcherza moczowego i raka prostaty. Ponadto w biodrze mam metalową płytkę, a kiedyś odciąłem sobie palce, które na szczęście z powodzeniem mi przyszyto. Miałem wiele problemów zdrowotnych, ale nadal trenuję - opowiada kulturysta.


ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Drzyzga poślubił piękną Monikę. Koledzy z kadry bawili się na weselu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×