Strzeliła 158 goli w kadrze, "walczyła" z Jordanem, przeżyła śmierć brata. Pamiętasz Mię Hamm?

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
- Kiedy już zdążyłam nauczyć się tych wszystkich "buon giorno" i "ciao", to musieliśmy przeprowadzić się do Wirginii - czytamy w książce gwiazdy futbolu.

Przeżyła śmierć brata

Nigdy jednak nie było słychać, aby narzekała na los, który bardzo ją doświadczał. W 1997 roku przeżyła rodzinną tragedię, kiedy straciła adoptowanego brata Garretta. Miał tylko 28 lat.

Mężczyzna zmarł w wyniku komplikacji po przeszczepie szpiku kostnego. Śmierć brata stała się inspiracją do założenia Mia Hamm Foundation. Zadaniem fundacji słynnej piłkarki jest poszerzanie świadomości na temat chorób krwi oraz zbieranie pieniędzy dla osób wymagających przeszczepu szpiku kostnego.

- Garrett zawsze wybierał mnie do swojej drużyny. Nieważne, czy graliśmy w piłkę nożną, futbol amerykański czy siatkówkę. Nikt inny nie chciał mnie w swojej drużynie, ponieważ dla innych byłam tą małą dziewczynką - tak w swojej książce Hamm wspomina swoje dzieciństwo i ukochanego brata.
Mia Hamm (z prawej) przed meczem pożegnalnym Heather O'Reilly w kadrze USA (we wrześniu 2016 r.). Fot. Jamie Sabau/Getty Images Mia Hamm (z prawej) przed meczem pożegnalnym Heather O'Reilly w kadrze USA (we wrześniu 2016 r.). Fot. Jamie Sabau/Getty Images
"Walka" z Jordanem

Sławę Mii Hamm przyniósł występ w reklamie jednej z firm produkujących napoje izotoniczne. Piłkarka w 1997 r. zagrała u boku Michaela Jordana.

Hasło kampanii brzmiało: "Anything You Can Do I Can Do Better", czyli "Wszystko, co możesz zrobić, potrafię zrobić lepiej". Hamm "walczyła" z Jordanem na parkiecie koszykarskim, boisku piłkarskim, ale także na planszy szermierczej, korcie tenisowym czy na bieżni.

Na koniec reklamy Amerykanka zmierzyła się z legendarnym koszykarzem na tatami, rzucając go przez biodro. Przesłanie reklamy było jednoznaczne: kobiety są w stanie nie tylko dorównać mężczyznom, ale także ich pokonać.

- Skorzystałam z tej możliwości, by nie tylko pomóc naszej dyscyplinie, ale by wesprzeć sportsmenki. Czułam, że to ważne. Podczas kręcenia tej reklamy chciałam być lepsza we wszystkim, co robił Michael. To było cudowne i bardzo intensywne. Była między nami naturalna rywalizacja. Akceptował ją i był na to otwarty - mówiła po latach Hamm.

Ambasadorka Barcelony

Amerykanka chętnie angażuje się też w promocję młodych kobiet w sporcie. - Dziewczynka rodzi się w Ameryce. Ktoś da jej lalkę. Ktoś da jej piłkę. Jeszcze ktoś da jej szansę - mówiła w spocie zatytułowanym "Girl In America".

44-letnia Hamm jest wielką fanką FC Barcelony. Od kilku lat pełni rolę ambasadorki "Dumy Katalonii".

- Bycie związaną z Barceloną jest dla mnie prawdziwym zaszczytem z powodu stylu gry tej drużyny. Podziwiam to dążenie Barcelony nie tylko do wygrania meczu, ale i do pomagania dzieciom w biedniejszych regionach - przyznała w wywiadzie z CNN.

Jedna z największych futbolistek wszech czasów, która dziś osiągnęła status globalnej gwiazdy, ma radę dla najmłodszych adeptów piłki nożnej, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tą dyscypliną.

- Musicie być cały czas pewni siebie podczas gry. Starajcie się codziennie robić postępy. Musicie dobrze panować nad piłką, czuć się wolnym na boisku, a gdy ktoś próbuje odebrać wam piłkę, to wtedy dryblujcie i bawcie się dobrze - zdradziła receptę na sukces.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: bramkarz z dziurawymi rękami. Popełnił koszmarny błąd!



Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy Mia Hamm to najwybitniejsza piłkarka wszech czasów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×