Śpiewał, udawał Batmana i brał kokainę. Tyson Fury szaleństwo ma w genach

Przemek Sibera
Przemek Sibera
Fot. Jordan Mansfield/Getty Images Fot. Jordan Mansfield/Getty Images
Milczący protest

We wrześniu 2014 roku Tyson Fury został ukarany 15 tysiącami funtów grzywny przez brytyjską komisję bokserską (British Boxing Board of Control, w skrócie BBBofC) za przeklinanie podczas konferencji prasowej promującej jego rewanżowy pojedynek z Dereckiem Chisorą.

- Jeśli nie podoba ci się program, to zmień kanał dzi***. To moje show i mogę robić to, na co tylko mam ochotę. To jest boks, a nie stepowanie. Jeżeli komuś się to nie podoba, nie powinno go tu być - wypalił wówczas.

Brytyjski pięściarz nie potrafił się pogodzić z tą decyzją. Na kolejne spotkanie z dziennikarzami przyszedł z buzią zaklejoną taśmą, na której widniał napis "BBBofC". W ten sposób chciał dać do zrozumienia, że nie zamierza w ogóle się odzywać.

Czy chciałbyś, żeby Tyson Fury kontynuował karierę bokserską?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×