Rozjuszeni kibole zlinczowali sędziów. To była zemsta za rzut karny

Zamach na sędziego, chcieli go zabić. W jego aucie eksplodowała bomba

Sędziowie mają coraz więcej powodów, aby obawiać się o swoje zdrowie. Niedawno opisywaliśmy dwa przerażające przypadki. Najpierw wiele strachu najadł się Ognjen Valjić, którego ścigali kibole. Potem ktoś podłożył bombę pod samochód Giorgosa Nikolaou.

Tym razem horror przeżył Carlos Garcia i jego asystenci. Wysłano ich na mecz Atletico De Rolando Hertelendy z Primero de Mayo (w jednej z niższych lig argentyńskich). Dramat rozegrał się w końcówce - po tym, jak arbiter podyktował rzut karny dla gości.

Piłkarz Primero de Mayo wykorzystał jedenastkę, a za moment na murawę wbiegli miejscowi kibole. Sędzia Garcia po jednym z ciosów upadł na ziemię, gdzie dalej był brutalnie bity. Ten sam los spotkał jego asystentów, a nawet policjantów, którzy próbowali zaprowadzić spokój.

Rozjuszeni chuligani chcieli też wtargnąć do szatni Primero de Mayo, ale to im się nie udało. Brutalne sceny uwieczniono w filmie, który szybko rozprzestrzenił się w sieci.

- Hertelendy potępia przemoc i przeprasza za to, co się wydarzyło - czytamy w krótkim oświadczeniu gospodarzy.

Pobici sędziowie trafili do szpitala, gdzie zagwarantowano im opiekę medyczną. Nie ma informacji na temat odniesionych przez nich obrażeń. Argentyńskie media podają jedynie, że chuligani staną przed sądem.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: bramkarz-katastrofa. Tak "podarował" gola rywalom