Tak się rozkręca biznes. Petrowi Cechowi pomogła ciężka kontuzja

- Nadchodzi zima - napisał na portalu społecznościowym słynny piłkarz. Czeski bramkarz wpadł na pomysł, jak zarobić dodatkowe pieniądze.

Zawodnik Arsenalu Londyn, Petr Cech, gra w kasku ochronnym na głowę od 2006 roku, kiedy to po zderzeniu z piłkarzem Reading FC - Stephenem Huntem - doznał urazu pęknięcia czaszki.

Lekarze do dziś zabraniają mu występów na boisku bez kasku, ponadto 34-latek z Pilzna mógłby wtedy stracić prawo do ewentualnego odszkodowania. Czapka, w której Cech zaczął pojawiać się na meczach, szybko stała się znakiem firmowym golkipera. Zabezpieczenie po urazie sprzed dziesięciu lat stało się też sposobem na... biznes.

Petr Cech zagrał hit Nirvany

Na swoim profilu na Facebooku Cech pokazał wideo, na którym prezentuje czapkę zaprojektowaną na wzór jego słynnego kasku. - Nadchodzi zima - napisał w komentarzu sportowiec.

Czapka zrobiona z wełny i akrylu kosztuje 31,20 euro (ok. 135 zł), a kibice mogą ją nabyć w sklepie internetowym prowadzonym przez zawodnika "Kanonierów".

Źródło artykułu: