Amerykańska Komisja Antydopingowa (USADA) poinformowała w czwartek (22 grudnia), że 31-letnia zawodniczka MMA z Brazylii Cristiane "Cyborg" Justino (17-1) nie przeszła testów antydopingowych przeprowadzonych 5 grudnia 2016 roku. Nie podano nazwy zakazanej substancji znalezionej w próbce pobranej od gwiazdy UFC.
Była mistrzyni organizacji Strikeforce oraz Invicta FC w wadze piórkowej w swojej karierze była już raz antybohaterką skandalu dopingowego. W 2011 roku "Cyborg" została ukarana roczną dyskwalifikacją z powodu wykrycia w jej organizmie stanazololu (Brazylijkę zawieszono po walce z Japonką Hiroko Yamanaką na gali Strikeforce w San Diego).
Cris Cyborg flagged for potential doping violation by USADAhttps://t.co/Jgdg12LtAt#UFC pic.twitter.com/Bw6bwpMyrG
— FOX Sports: UFC (@UFCONFOX) 22 grudnia 2016
W tym roku "Cyborg" walczyła trzykrotnie w oktagonie, za każdym razem odnosząc zwycięstwo - z Darią Ibragimovą (Invicta FC 15), Leslie Smith (UFC 198) oraz Liną Lansberg (UFC Fight Night 95).
Największa amerykańska organizacja MMA na świecie ogłosiła niedawno, że na gali UFC 208 w Brooklynie (11 lutego) o pas kategorii piórkowej będą walczyć Holly Holm (10-2) i Germaine de Randamie (7-3). Czwartkowe oświadczenie USADA wyjaśnia w pewnym sensie, dlaczego w zestawieniu pominięto Brazylijkę.
Sama "Cyborg" nie przyznaje się jednak do winy. - To nic złego. Nie ma nic wspólnego z dopingiem. Przechodzę kolejne badanie - napisała legendarna wojowniczka w mediach społecznościowych.
Cris Cyborg Breaks Her Silence On Doping Violation: “It’s nothing bad. I’m on medical treatment” https://t.co/zMKt2CEak1
— Cris Cyborg (@criscyborg) 22 grudnia 2016
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak rapuje najdroższy piłkarz świata. Zobacz Pogbę w akcji