Koszmar Therese Johaug nadal trwa i na razie nie wiadomo, jaką karę dostanie. Norweska biegaczka narciarska jest tymczasowo zawieszona do 19 lutego 2017 roku. To efekt wykrycia w jej organizmie clostebolu. Utytułowana sportsmenka tłumaczyła, że to przez pomadkę do ust, która zawierała zakazaną substancję.
- Jestem przerażona i zszokowana tym, jak rozdmuchano całą tę sprawę - komentowała niedawno Johaug.
Teraz konkurentka Justyny Kowalczyk otrzymała kolejny cios i tym razem wymierzyli go jej rodacy. Tamtejsza gazeta "VG" co roku publikuje listę 100 najlepszych sportowców w Norwegii. W edycji podsumowującej 2016 rok zabrakło Johaug.
Gazeta skomentowała swoją decyzję i tłumaczy ją restrykcyjnymi zasadami względem sportowców zamieszanych w doping. Dlatego w zestawieniu zabrakło również Martina Johnsruda Sundby'ego, który również wpadł na dopingu.
- Aby sportowiec mógł znaleźć się na liście, nie może być zamieszany w trwającą aferę dopingową. Po wyjaśnieniu sprawy, nawet jeżeli zostanie ukarany, może pojawić się w rankingu - wyjaśnia gazeta "VG".
Pierwsze miejsce przypadło szachiście Magnusowi Carlsenowi, któremu ta sztuka udała się piąty raz w karierze. Druga jest pływaczka Sarah Louise Rung, a ostatnie miejsce na podium przypadło hokeiście Matsowi Zuccarello.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak rapuje najdroższy piłkarz świata. Zobacz Pogbę w akcji
Może Czytaj całość