- Pełna energii i motywacji na olimpijskich stokach - pisała niedawno z południowokoreańskiego Pjongczang, Therese Johaug. Słynna biegaczka z Norwegii liczy na to, że kara dyskwalifikacji za wpadkę dopingową nie będzie większa niż dwanaście miesięcy, dzięki czemu zdąży się dobrze przygotować do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich.
Johaug, która po wykryciu w jej organizmie dopingu, przeżywała ciężkie chwile i musiała korzystać z pomocy psychologa, odzyskała już równowagę psychiczną. Jak zdradziła w wywiadzie dla norweskiego dziennika "Dagbladet", duża w tym zasługa jej partnera życiowego, wioślarza Nilsa Jakoba Hoffa. Para jest w związku od listopada 2014 roku.
- Był najważniejszą osobą w moim życiu w tym trudnym czasie. Był znakomity. Nie dałabym rady przejść przez to wszystko bez niego - powiedziała mediom trzykrotna medalistka olimpijska.
Na swoim profilu na Instagramie Johaug ostatnio zamieściła wspólne zdjęcie z ukochanym. - Jesteś fantastyczny - brzmi podpis pod fotografią.
Najlepsza biegaczka narciarska ubiegłego sezonu obecnie jest tymczasowo zawieszona. Do końca lutego zostanie ogłoszony werdykt w jej sprawie. We wrześniu ubiegłego roku 28-letnia sportsmenka została złapana na stosowaniu sterydu anabolicznego klostebolu. Zakazany środek miał znaleźć się w jej organizmie po zastosowaniu kremu na poparzenia ust na obozie treningowym w Livigno.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kibic na murawie z własną piłką. Wtedy padł gol