Jeden z internautów wytknął żonie Kamila Grosickiego błąd. "To złe logo"
Zdjęcie tortu klubowego zrobiło furorę w internecie, ale jeden z kibiców zwrócił uwagę na pewien szczegół. Dla wielu fanów Hull City to obraza.
Piotr Bobakowski
Materiały prasowe
Co ciekawe, zamieszanie z przydomkiem "Tygrysy" nie dotyczy jedynie herbu, ale i nazwy klubu. I sięga 2013 roku, kiedy to właściciel drużyny Assem Allam złożył wniosek Angielskiej Federacji Piłkarskiej (FA) o zmianę nazwy z Hull City na Hull Tigers. Typowo marketingowa decyzja nie spodobała się fanom, którzy długo potem protestowali przeciwko tej zmianie.
Kibice prowadzili nawet kampanię pod hasłem "City Till We Die" (z ang. "City Póki Nie Umrzemy"). Ostatecznie nazwa Hull City Tigers zaczęła jednak funkcjonować w Anglii, a za granicą - Hull Tigers. Dla części kibiców zespołu z KCOM Stadium wciąż jest jednak nie do przyjęcia.