Były rywal Chalidowa brutalnie pobity w klatce. Dlaczego sędzia nie reagował?

Maiquel Falcao walkę w Rosji mógł przypłacić poważnym uszczerbkiem na zdrowiu. Wszystko przez sędziego, który tylko patrzył na egzekucję.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
YouTube

We Władywostoku odbyła się gala Fight Nights Global 63. Jednym z większych wydarzeń był rewanżowy pojedynek Maiquela Falcao z Władimirem Miniejewem. Kilka miesięcy temu, w pierwszym starciu, Brazylijczyk zwyciężył przez decyzję sędziów.

Tym razem rosyjski fighter nie zamierzał zostawić losu w rękach sędziów punktowych. 27-latek od początku ruszył odważnie na rywala, a w drugiej minucie celnie trafił przeciwnika.

Falcao "odcięło prąd", co Miniejew od razu wykorzystał i zaczął zadawać mu mnóstwo ciosów w głowę. Brazylijczyk był w stanie jedynie bronić się resztkami sił. Sędzia powinien od razu zareagować i po kilku uderzeniach przerwać walkę. On natomiast wszystkiemu się tylko przyglądał.

Rosyjski wojownik przez ponad minutę okładał ciosami 36-latka, aż w końcu arbiter ringowy zakończył walkę. Branżowe portale i eksperci od MMA nie mają wątpliwości, że sędzia popełnił błąd, że pozwolił tak długo "obijać" Falcao.


Brazylijczyk jest dobrze znany polskim kibicom, bo trzy razy walczył na galach KSW. Najgłośniej było o jego starciu z Mamedem Chalidowem, w którym został poddany pod koniec pierwszej rundy.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: były czułe uściski i pocałunki. Szczęsny zabrał Marinę na wycieczkę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×