Arkadiusz Milik w niedzielnym meczu włoskiej Serie A z US Sassuolo strzelił pierwszego gola po powrocie na boisko po kontuzji kolana, którą odniósł w październikowym meczu el. MŚ z Danią.
Bramka polskiego napastnika z 84. minuty spotkania nie dała jednak trzech punktów ekipie SSC Napoli. Zespół trenera Maurizio Sarriego tylko zremisował (wynik 2:2) na wyjeździe z 14. zespołem w tabeli ligi włoskiej. Po 33 kolejkach Neapolitańczycy plasują się na trzecim miejscu.
Po meczu wychowanek Rozwoju Katowice skomentował występ na MAPEI Stadium w mediach społecznościowych. Polak wszedł na boisko w 81. minucie.
- Szczęśliwy ze strzelenia pierwszej bramki po powrocie, ale rozczarowany wynikiem - napisał Milik w opisie zdjęcia zamieszczonego na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: piłkarz-szaleniec. Uderzył rywala "z byka"