Tragedia podczas meczu. Nie żyje bramkarz, zderzył się z kolegą

YouTube
YouTube

Choirul Huda interweniował tak niefortunnie, że musiał opuścić boisko. Nikt nie spodziewał się, że wszystko zakończy się tak dramatycznie.

W tym artykule dowiesz się o:

Cała sytuacja miała miejsce w lidze w Indonezji. Podczas niedzielnego meczu Persela - Semen Padang kontuzji doznał 38-letni bramkarz gospodarzy, Choirul Huda. Podczas akcji w obronie ubiegł rywala i zderzył się z pędzącym kolegą, Ramonem Rodriguesem.

Bramkarz, po uderzeniu kolanem w głowę, długo się nie podnosił, wkrótce stracił przytomność. Na murawę wjechała karetka. Już wtedy rozpoczęła się walka o życie Hudy. Piłkarz trafił do szpitala, jednak lekarze trzy godziny później stwierdzili zgon.

Zawodnicy, którzy poszli po spotkaniu odwiedzić kolegę, byli w szoku. Okazało się, że golkiper doznał urazów szyi, głowy i karku. Nie udało się go uratować.

- Jesteśmy strasznie smutni, łączymy się w bólu z rodziną naszego zawodnika. Kiedy lekarze zajmowali się nim na murawie, czuliśmy, że to może być coś poważniejszego, jednak nigdy byśmy nie powiedzieli, że ta kontuzja skończy się tragicznie - powiedział menedżer gospodarzy, Win Bernadino.

Zobaczcie całą sytuację:

Komentarze (8)
avatar
kemp
16.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szok i niedowierzanie.45 minuta,odszedl z czystym kontem.R.I.P. 
avatar
lk1983pl
16.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
przerażające
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie
RIP 
avatar
Piotr Be
15.10.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
A potrafisz czytać ze zrozumieniem debilu przez duże "D"?
Bramkarza zniesli z boiska i to normalna procedura, że gdy zasłabł został zabrany do szpitala. Piłkarze nie wiedzieli co się stało z br
Czytaj całość
avatar
Radosny Tata Przemek Polus
15.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Dobrze zauważyłem? Oni grali ten mecz dalej? :/ żenada :/ 
avatar
MateuszUL-POLSKA
15.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
[*]