Mateusz Borek żartuje z Artura Szpilki na wizji. "Prawdziwa waga ciężka"

Newspix / Na zdjęciu: Mateusz Borek
Newspix / Na zdjęciu: Mateusz Borek

Arturowi Szpilce doskwiera brak treningów. Jego mniej sportową sylwetkę dostrzegł Mateusz Borek. "Szpila" musiał się tłumaczyć.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed walką Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka gościem Mateusza Borka w studio Polsatu Sport był między innymi Artur Szpilka.

Dziennikarz szybko zwrócił uwagę na "prawdziwą wagę ciężką", jaką reprezentuje pięściarz.

Szpilka podszedł do tematu z dystansem, odpowiadając na pytanie, jak do tego doszło. - Kurczę, sam nie wiem. Moja kobieta już mnie wygania. Mówi, idź trenować, bo nie mogę na ciebie patrzeć. Jednym uchem wpuszczam, drugim wypuszczam.

Bokser przyznał się, że obecnie waży 114 kg. - Ale to głównie brzuch - zaznaczył z uśmiechem.

ZOBACZ WIDEO Dariusz Sęk: Rywal przyjechał tylko po pieniądze

Komentarze (4)
avatar
Andy Iwan
23.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przytyl bo pewnie przejadl już wsystko 
avatar
Jan-Erik Rusiecki
22.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
aaa z autografem? 
avatar
kros
22.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O co by go nie zapytać to odpowiada kurcze nie wiem! Jesteś cienias i grubas jak kasa za obijanie kelnerów i dziatkow się skończy to będzie cieniutko! 
avatar
yes
22.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Borek ma zajęcie - żartuje