Nastolatek z Borussii na treningach ośmieszał kolegów. Musiał reagować kapitan

Jadon Sancho często zakładał swoim kolegom "siatki". To jednak nie spodobało się piłkarzom i nastolatek został przywołany do porządku przez kapitanów.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Jadon Sancho Instagram / Na zdjęciu: Jadon Sancho
Anglicy wiele sobie obiecują po Jadonie Sancho. 17-letni napastnik jest wychowankiem Watfordu, skąd trafił do akademii Manchesteru City. W tym drugim klubie miał już okazję trenować z pierwszym zespołem, ale w ubiegłym roku zdecydował się na transfer do Borussii Dortmund. W tym sezonie rozegrał już pięć spotkań w Bundeslidze.

Jednym z największych atutów nastolatka jest wyszkolenie techniczne. Koledzy często o tym przekonują się na treningach. Z czasem jednak zaczęło im to przeszkadzać.

- Zakładałem siatki kapitanom Borussii Dortmund (Marcelowi Schmelzerowi) i Manchesteru City (Vincentowi Kompany'emu). Potem powiedzieli mi, że mam tego więcej nie robić, bo oni tego nie lubią - opowiada Sancho.

Rozmowy wychowawcze przyniosły efekty. Angielski napastnik zaczął pilnować się z efektownymi popisami. Zdał sobie sprawę, że w profesjonalnej piłce trzeba inaczej grać.

- Teraz nie korzystam zbyt często z popisów technicznych. Stałem się bardziej dojrzały i wiem, kiedy mogę sobie na to pozwolić. Nie jestem bezczelny, a po prostu chcę pokazać, co potrafię - dodaje.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski dostał czego chciał, w końcu gra mniej. "Było mi z tym ciężko"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×