22 września 2015 roku Robert Lewandowski trafił na usta całego piłkarskiego świata. Polak wszedł z ławki w meczu z VfL Wolfsburg i w 9 minut zdobył aż 5 goli. Ówczesny trener Pep Guardiola łapał się za głowę, a Polak pobił kilka rekordów Bundesligi. Nic więc dziwnego, że Bayern Monachium wykorzystuje wizerunek kapitana reprezentacji Polski przed kolejnym spotkaniem z tym rywalem.
- "Lewy" idzie po ciebie - napisano na oficjalnym profilu na Twitterze Bayernu Monachium, przy okazji oznaczając konto Wolfsburga. Na zdjęciu widać uśmiechniętego Lewandowskiego, który puszcza oko i wskazuje przed siebie palcem.
Lewy is coming for you, @VfLWolfsburg_EN #packmas #WOBFCB pic.twitter.com/nZJXw1P8eI
— FC Bayern English (@FCBayernEN) 19 października 2018
Wolfsburg jest jednym z ulubionych klubów byłego napastnika Borussii Dortmund. Przeciwko "Wilkom" grał 16 razy. W tych meczach zdobył 17 goli i zaliczył 6 asyst. Lepszym dorobkiem może pochwalić się jedynie przeciwko FC Augsburg (18 bramek w 12 meczach).
W tym sezonie "Lewy" strzelił w Bundeslidze tylko 3 gole, w tym 2 po strzałach z rzutów karnych. Jego trafień brakuje Bayernowi, który od 4 meczów pozostaje bez zwycięstwa, a w tabeli plasuje się dopiero na 6. miejscu.
Bayern zagra z Wolfsburgiem w sobotę, o godz. 15:30.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski o taktyce kadry: Jest system, który bardziej nam odpowiada. Myślę, że trener zdaje sobie z tego sprawę
Chyba czas na emeryturę.