Artur Boruc ostro do Marcina Dubienieckiego. "Patologia i złodziejstwo to bardziej pasuje do Pańskiej osoby"

Getty Images / Mike Hewitt / Na zdjęciu: Artur Boruc
Getty Images / Mike Hewitt / Na zdjęciu: Artur Boruc

Artur Boruc w mocnych słowach odpowiedział na zaczepkę Marcina Dubienieckiego. Prawnik zabrał głos w sprawie rodzinnego zdjęcia byłego reprezentanta Polski, co wyraźnie rozzłościło 39-latka.

"Zastanawiające jest dla mnie to co Pan ma na myśli pisząc uciszyć...? To jedno, drugie to marnowanie czasu na tweety tego typu, zamiast szykowania paczki dla siiebie i małżonki... Patologia i złodziejstwo to bardziej pasuje jednak do Pańskiej osoby..." - (pisownia oryginalna) tak Artur Boruc odpowiedział Marcinowi Dubienieckiemu na zaczepki na Twitterze.

Dubieniecki w poniedziałek odniósł się do rodzinnego zdjęcia Boruca z aktualną żoną Sarą Boruc, na którym jest dwójka ich dzieci - syn Noah i córka Amelia, a także córka Sary z poprzedniego związku - Oliwia.

Internauci wychwycili, że na fotografii brakuje dziecka byłego bramkarza reprezentacji Polski z poprzedniego małżeństwa. "Też nam przykro, od 11 lat walczymy z matką. Nie mamy z nim żadnego kontaktu, niestety. Artur od urodzenia widział go może pięć razy. Wszystko za sprawą mamy chłopca, która zadbała o to, by nie poznał taty ani sióstr..." - Sara tak odpowiedziała jednej z internautek, a komentarz szybko został wykasowany (więcej TUTAJ).

Na te słowa zareagował Dubieniecki, który byłą żonę Boruca poślubił w 2017 roku. "Nie czytam tego typu artykułów, ale dla Pana Artur Boruc⁩ lepiej byłoby, abym jako naoczny świadek patologii w relacji ojciec i syn, jaka uskutecznia Pan Artur Boruc,⁩ lepiej się nie wypowiadał. Sugeruje tez uciszyć swoją WAGs." - napisał prawnik, co wyraźnie zdenerwowało Boruca.

Bramkarzowi Bournemouth nie spodobały się słowa o "uciszeniu" swojej aktualnej żony. Do tego nawiązał do problemów Dubienieckiego. W listopadzie zeszłego roku ruszył proces sądowy ws. 39-latka, który jest oskarżony o kierowanie grupą przestępczą, wyłudzenie 14,5 mln zł z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i pranie brudnych pieniędzy. Właśnie artykuł do tych informacji Boruc podesłał w kolejnej wiadomości na Twitterze.

Dubieniecki z byłą żoną Boruca miał poznać się podczas jej rozprawy rozwodowej z bramkarzem. Był wtedy drugim mężem Marty Kaczyńskiej, córki tragicznie zmarłego w Smoleńsku prezydenta RP w latach 2005-2010, Lecha Kaczyńskiego.

Artur Boruc niedawno przedłużył na rok kontrakt z klubem Premier League - AFC Bournemouth, w którym występuje od 2014 roku (więcej TUTAJ). Wcześniej grał m.in. w Legii, Celticu Glasgow, Fiorentinie i Southampton. W reprezentacji Polski wystąpił w 65 spotkaniach.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Sport to ciągła presja i pogoń za wynikiem

Komentarze (3)
avatar
Arkadiusz Laskowski
26.06.2019
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
brawo boruc 
avatar
Fajka13
26.06.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Patoprawnik...przechodzony maż przechodzonych "dziewic" - BRUDNE MAFIJNE ŁAPY PRECZ OD PANA BORUCA !!! TO NASZ "BORUBAR" !!!!! 
avatar
Iremeusz Krasucki
26.06.2019
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
Bravo Boruc.