Koniec rajskich wakacji Krzysztofa Piątka na Bahamach. Teraz Europa

Instagram / Krzysztof Piątek / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek na Bahamach
Instagram / Krzysztof Piątek / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek na Bahamach

Krzysztof Piątek wraz z żoną Pauliną korzystają z ostatnich dni wolnego. Odwiedzili już mnóstwo rajskich miejsc i wrócili do Mediolanu. Jak się okazuje tylko po to, aby przepakować walizki, bo postanowili udać się jeszcze na Ibizę.

Ostatni rok był dla Krzysztofa Piątka  pełen wrażeń. Transfer do Serie A, świetna gra w Genoa CFC, transfer do AC Milan aż w końcu ślub z Pauliną Procyk. Po kapitalnym sezonie przyszedł czas na urlop i zasłużony odpoczynek. Państwo Piątkowie udali się więc w podróż poślubną.

Wakacje Krzysztofa Piątka trwają już trzy tygodnie, ale świeżo upieczone małżeństwo kontynuuje podróże. Tym razem przebywają na Ibizie.

Po meczach reprezentacji Polski z Macedonią Północną i Izraelem, wylecieli do Stanów Zjednoczonych. Najpierw zwiedzili Nowy Jork, a potem udali się na Florydę.

Na Florydzie spędzili kilka dni, a potem przenieśli się na Bahamy. "Zawsze myślałam, że to Malediwy są najbardziej fascynującym miejscem na Ziemi. Aż do dzisiaj - witamy na Bahamach" - pisała Paulina Piątek.

Tam odwiedzili m.in. słynną plażę dzikich świń. "Świetna zabawa" - skomentował napastnik AC Milan.

Krzysztof i Paulina Piątkowie starali się jak najlepiej wykorzystać atrakcje, które zapewniają Bahamy. Między innymi pływali w towarzystwie rekinów. "Każdy z tych przyjemniaczków ma swoje imię. Nie gryzą, lubią ludzi, a w dotyku są jak kamienie" - napisała żona polskiego napastnika.

Na urlopie Piątek nie tylko wypoczywał, ale starał się również dbać o formę (więcej TUTAJ). Przed nim ważny rok, w którym musi udowodnić swoją wartość. W minionym sezonie w barwach Genoi i Milanu zdobył łącznie 30 bramek. W porównaniu do 2015 roku jego wartość wzrosła 160-krotnie (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO Niezwykle skromny człowiek. Wojciech Nowicki: Sodówka nie uderzyła mi do głowy [cała rozmowa]

Źródło artykułu: