Low najpierw brutalnie sfaulował przeciwnika pod bramką rywala. Gdy jego ofiara wciąż leżała na murawie, on już pędził pod własne pole karne. I tam również nie zamierzał oszczędzać kości graczy Bridlington - wślizgiem od tyłu powalił biegnącego z piłką gracza.
W tym momencie sędzia przerwał akcję i wymierzył Lowowi zasłużoną karę. Żółta kartka za pierwsze opisane przewinienie, żółta za drugi, a następnie czerwona. Winowajca nawet nie dyskutował i pokornie poszedł w stronę szatni.
Zapis całego zdarzenia zamieszczono na oficjalnym profilu Garforth Town na Twitterze. W ciągu doby nagranie obejrzało prawie 250 tysięcy internautów.
Here's something you don't see every day...
— Garforth Town AFC (@TheGarforthTown) January 26, 2020
The ref gives Garforths' Alex Low three cards at once pic.twitter.com/A6a9itEc0O
Bobby Madley, były zawodowy sędzia z przeszłością w Premier League, pochwalił arbitra za jego reakcję. "Doskonałe sędziowanie. Świetnie to rozwiązał, zachował się bardzo przytomnie" - napisał na Twitterze, który mecze angielskiej ekstraklasy prowadził przez pięć sezonów (2013-2018).
Dla porządku - mecz, który odbył się w sobotę, zakończył się remisem 1:1.
Czytaj także:
Dariusz Tuzimek: Mioduski odpalił "fajerwerka" w kierunku Bońka (felieton)
Puchar Anglii. "Nas tam nie będzie". Juergen Klopp o powtórce ze Shrewsbury
ZOBACZ WIDEO: Kapitalna forma Lewandowskiego. "Nadal istnieją rekordy, które Lewy może pobijać!"