Po roku od zwolnienia z Los Angeles Clippers Marcin Gortat zdecydował się oficjalnie zakończyć karierę (więcej TUTAJ). Do tej pory regularnie trenował, by być w formie przy ewentualnym zawarciu nowego kontraktu. Teraz może już swobodnie robić to, na co nie mógł sobie pozwolić jako profesjonalny sportowiec.
O swoich planach na emeryturę Gortat napisał na Twitterze. "Teraz nadszedł czas na wiele rzeczy których w życiu nie robiłem. Narty w Zimę...Skok na spadochronie" - podkreślił 36-latek.
To jednak nie wszystko. Po chwili Gortat znów napisał. "Podróżowanie ...a co najważniejsze pobudki bez ustawiania alarmu. Teraz mogę poświęcić czas bliskim i tym najbliższym. I co najfajniejsze to to ze nikt mnie już nie kontroluje i jestem wolnym człowiekiem po 16 latach" - dodał.
Koszykarz chętnie wdaje się w dyskusje z internautami. Zapewnił, że na pewno nie będzie mieszać się w politykę i kiedyś... napiszę książkę, która "pociągnie dużo osób za sobą".
Już wcześniej Gortat zapewniał, że dalej będzie zajmował się działalnością charytatywną, a także sprawami biznesowymi (więcej TUTAJ).
Jestemżyje. Bardzo długi weekend.Dziękuje wszystkim za naprawdę miłe komentarze i za wasz poświęcony czas. Dziękuje za to ze wspieraliscie w dobrych i złych momentach. Teraz nadszedl czas na wiele rzeczy których w życiu nie robiłem. Narty w Zimę...Skok na spadochronie..
— Marcin Gortat (@MGortat) February 18, 2020
Podróżowanie ...a co najważniejsze pobudki bez ustawiania alarmu. Teraz mogę poświęcić czas bliskim i tym najbliższym. I co najfajniejsze to to ze nikt mnie już nie kontroluje i jestem wolnym człowiekiem po 16 latach. ✅
— Marcin Gortat (@MGortat) February 18, 2020
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Marcin Wasilewski sprawił żonie prezent