Partnerka Paulo Dybali zarażona koronawirusem. Oriana Sabatini to znana celebrytka

Instagram / https://www.instagram.com/orianasabatini/ / Oriana Sabatini

Rafał Malinowski 21.03.2020, 21:24

Argentyna w szoku. Paulo Dybala i Oriana Sabatini poinformowali, że są zakażeni koronawirusem. Partnerka piłkarza Juventusu również jest bardzo dobrze znana w swoim kraju. Pracuje jako modelka, aktorka i piosenkarka.

W tym artykule dowiesz się o:

Koronawirus. Kolejny przypadek w Juventusie. Paulo Dybala z pozytywnym wynikiem testu

W sobotni wieczór Paulo Dybala i Oriana Sabatini w mediach społecznościowych poinformowali, że są zarażeni koronawirusem. 23-latka nagrała specjalny filmik dla swoich fanów, w którym opowiedziała o chorobie, objawach i o tym, jak się aktualnie czuje.

"Miałam kaszel, bardzo bolała mnie głowa i ciało, ciągle byłam zmęczona. Zauważyłam, że mój oddech bardzo się zmienił. Teraz już objawy ustąpiły, czuję się dobrze. Nadal jestem zmęczona, ale ogólnie jest wszystko w porządku" - mówi w nagraniu Sabatini.

Partnerka Dybali jest bardzo popularna w Argentynie. To córka Osvaldo Sabatiniego, argentyńskiego aktora i biznesmena oraz Catherine Fulop, wenezuelskiej aktorki. Nic dziwnego, że Oriana już w młodym wieku zadebiutowała na deskach teatralnych, a także w programach telewizyjnych. W 2013 r. odegrała jedną z głównych ról w serialu dla młodzieży "Aliados". Jednocześnie sprawdzała się w modelingu, a także jako piosenkarka.

ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Mistrzostwa Europy przełożone! "Nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy piłkarze wybiegną na boiska"

Dziewczyna Dybali trzy lata temu wydała swój pierwszy singiel, który cieszył się sporym zainteresowaniem nie tylko w Argentynie. Podczas tras koncertowych występowała jako support przed koncertami takich artystów jak Coldplay, Dua Lipa czy Ariana Grande. Zaledwie miesiąc temu w sieci pojawił się jej kolejny singiel zatytułowany "Luna Llena", który zgromadził już milion wyświetleń.

Teraz Sabatini przebywa na kwarantannie i apeluje do Włochów i swoich rodaków. "Czasami słowo koronawirus bardzo przeraża. Dla nas, młodych ludzi, jest dość łagodny, ale dla naszych rodziców lub dziadków może taki nie być. Tak więc nalegam pozostań w domu i poddaj kwarantannie. My musimy poczekać do 31 marca, abyśmy ponownie zrobili test i przekonali się, jak wszystko się potoczy" - poinformowała Sabatini.