Fame MMA 6. Marcin Najman zakończył karierę, ale chwilę później wyraził chęć stoczenia pożegnalnej walki
Marcin Najman w pierwszych słowach po walce poinformował kibiców o zakończeniu kariery. Chwilę później "El Testosteron" przyznał jednak, że chętnie stoczy jeszcze jeden, pożegnalny pojedynek.
- Jeżeli zrobicie mi jakieś ładne pożegnanie, to być może jeszcze raz się skuszę. Trzeba tylko będzie zrobić odpowiedni matchmaking, żeby ten rywal nie był tak silny, jak "Bestia" - przyznał Najman, w związku z czym z pewnością możemy spodziewać się jego kolejnego występu w klatce.
Na gali Fame MMA 6 "El Testosteron" już w pierwszej rundzie został znokautowany przez Piotra Piechowiaka. "Bestia" posłał Najmana na deski potężnym ciosem, a następnie zadał kilka uderzeń w parterze, co zdecydował się przerwać sędzia.
W walkach na zasadach MMA była to piąta przegrana Marcina Najmana. Wcześniej przed czasem odprawiali go Paweł "Trybson" Trybała, Robert "Hardkorowy Koksu" Burneika, Przemysław Saleta i Mariusz "Pudzian" Pudzianowski.
W klatce "El Testosteron" odniósł dwa zwycięstwa. Na PLMMA 45 poddał gilotyną w 44 sekundy Michala Dobiasa, natomiast na Fame MMA 5 ciosami odprawił Piotra "Bonusa BGC" Witczaka.
Zobacz również:
>>> Fame MMA. Kim jest "Bestia"? Piotr Piechowiak rozbił Marcina Najmana w kilkadziesiąt sekund
>>> Fame MMA 6. Marcin Najman ośmieszony, krwawe zwycięstwo Marty Linkiewicz (wyniki walk)
>>> Fame MMA 6. Wojciech Gola - Marcin Krasucki. Szybki koniec, "Rafonix" rozbity