Do ostatniej chwili gala Fame MMA 6 stała pod wielkim znakiem zapytania. Organizatorzy pomimo pandemii koronawirusa nie zdecydowali się na odwołanie wydarzenia. Galę zorganizowano w studiu, a transmisję można było obejrzeć tylko w internecie. Ostatecznie wszystko odbyło się zgodnie z planem.
Fani nie mogli narzekać na brak emocji, bo aż pięć z ośmiu walk zakończyło się przed czasem. Największym zainteresowaniem cieszyły się trzy ostatnie pojedynki, a najwięcej mówi się o efektownym zwycięstwie Piotra Piechowiaka.
"Bestia" już w pierwszej rundzie dopadł Marcina Najmana i zmusił sędziego do przerwania walki. "El Testosteron" następnie ogłosił, że kończy przygodę ze sportami walki.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): Toledo brutalnie znokautowany, popis Ormanowa na ACA
W pierwszej rundzie zakończyła się także walka Wojciecha Goli z Marcinem Krasuckim. Współwłaściciel federacji Fame MMA znokautował "Rafonixa". Z kolei Marta "Linkimaster" Linkiewicz po krwawym pojedynku na pełnym dystansie wygrała przez decyzję sędziów z Kamilą "Zusje" Smogulecką.
Wyniki gali Fame MMA 6.
Marta „Linkimaster” Linkiewicz (2-1) pokonała Kamilę „Zusje” Smogulecką (0-1) przez jednogłośną decyzję sędziów
Wojciech Gola pokonał Marcina „Rafonix” Krasuckiego (1-2) przez TKO w pierwszej rundzie
Piotr „Bestia” Piechowiak (1-0) pokonał Marcina „El Testosteron” Najmana (1-0) przez TKO (ciosy) w pierwszej rundzie
Jakub „Kubańczyk” Flas (2-0) pokonał Mateusza „L-Pro” Łapota (0-1) przez TKO (ciosy) w pierwszej rundzie
Kasjusz „Don Kasjo” Życiński (3-0) pokonał Macieja Rataja (0-1) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w drugiej rundzie
Cyprian „Cypis” Racicki (1-0) pokonał Bartosza „Qbik” Kubika (0-1) przez poddanie (duszenie zza pleców) w pierwszej rundzie
Arkadiusz "Aroy" Tańcula (1-0) pokonał Alana "Alanika" Kwiecińskiego (0-1) przez jednogłośną decyzję sędziów
Dawid „Ambro” Ambroziak (2-1) pokonał Macieja „Szewcu” Szewczyka (0-1) przez niejednogłośną decyzję sędziów
Fame MMA 6. Marta Linkiewicz: Baby potrafią się napier***** >>
Fame MMA 6. Wojciech Gola - Marcin Krasucki. Szybki koniec, "Rafonix" rozbity >>