Fame MMA 6. Marcin Najman - Piotr "Bestia" Piechowiak. Kolejna szybka porażka "El Testosterona"

Materiały prasowe / FAME MMA / Na zdjęciu: Marcin El Testosteron Najman
Materiały prasowe / FAME MMA / Na zdjęciu: Marcin El Testosteron Najman

Piotr Piechowiak (1-0) kolejnym kulturystą, który rozbił Marcina Najmana (2-5). "Bestia" powtórzył wyczyn Roberta Burneiki i po uderzeniach pokonał "El Testosterona". Wystarczyło zaledwie kilkadziesiąt sekund!

W tym artykule dowiesz się o:

O walce Marcina Najmana z Piotrem Piechowiakiem wiadomo od października ubiegłego roku. Po wygranej "El Testosterona" z Piotrem Witczakiem na Fame MMA 5, "Bestia" wyzwał na pojedynek zawodnika z Częstochowy. 41-latek bez zastanowienia przystał na propozycję kulturysty.

Pojedynek rozpoczął się od ataku Piechowiaka. Kulturysta szybko zaatakował byłego pięściarza, a ten musiał się bronić. "Bestia" dążył do parteru, więc "El Testosteron" chronił się w jakikolwiek sposób. Nielegalny, bo częstochowianin przytrzymał się siatki oktagonu. Sędzia musiał go upomnieć i ukarać, odjęto mu punkt na kartach.

Chwilę później kulturysta ponownie ruszył do ataku. Po potężnym lewym były pięściarz padł na deski. Tam kilkoma ciosami dokończył konfrontację. Walka nie była zbyt długa - potrwała tylko kilkadziesiąt sekund.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): Toledo brutalnie znokautowany, popis Ormanowa na ACA

- Silny chłopak, nie udało mi się go zastopować. Będę się z wami żegnał w sporcie, a Piotrkowi życzę wszystkiego najlepszego - zapowiedział Najman po walce.

Przypomnijmy, że historia organizacji gali Fame MMA 6 na stałe zapisze się w kartach nie tylko polskich, ale i światowych sportów walki. Dosłownie do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy wydarzenie się odbędzie.

Pandemia koronawirusa nie zatrzymała jednak organizatorów, którzy przenieśli imprezę do studia telewizyjnego w nieogłoszonym miejscu. Lokalizacja zmieniana była kilkukrotnie, ale wszystko udało się dopiąć na ostatni guzik, pomimo licznych problemów i sprzeciwów z różnych stron.

Procedury bezpieczeństwa zostały jednak zachowane. Cała obsługa, w tym nawet sędzia ringowy i ring girls, są w rękawiczkach i maskach. Dokonano również testów na obecność koronawirusa.

W walce wieczoru gali zmierzą się Marta "Linkimaster" Linkiewicz i Klaudia "Zusje" Smogulecka. Relację z wydarzenia przeprowadza portal WP SportoweFakty.

Zobacz także:
-> Fame MMA 6. Śledź relację "na żywo"!
-> Fame MMA 6. Ta ceremonia ważenia przejdzie do historii. Procedury zachowane (wideo)

Komentarze (49)
avatar
Grzegorz Jaworski
30.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
widzę że już sprzedali ciekawe ile posiedzą organizatorz bo słyszałem że jednak to były umowy o dzieło zgromadzenie publiczne w alwerni 
avatar
OSKAR_B
30.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najman przegrywający w ,,stójce" z panem co trenuję sporty walki amatorsko i ma lat 39 to co byłoby jakby dać szansę Świerczewskiemu? Były piłkarz ważący maksymalnie 90 kilogramów i mający praw Czytaj całość
avatar
Marcin Migdałek
29.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Najmanem to nawet ja bym wygrał 
avatar
xela
29.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
On chyba nigdy nie powinien zaczynać. Sam jego wygląd wskazywał, że nigdy nic z tego nie będzie. Może sobie podać rękę ze Szpilką. 
Art Urb
29.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dajcie spokój!!! Chłop wyszedł z gorączka jak miał wygrać ! Marcin co myślisz o ewentualnym pojedynku ze szpilą?