Nowym przydomkiem w Bayernie Monachium może pochwalić się Leon Goretzka. Od kilku dni reprezentant Niemiec nazywany jest HULKretzką (od Hulka, zielonej postaci komiksowej charakteryzującej się nadludzką siłą - przyp. red.). Wszystko za sprawą jego transformacji, którą przeszedł w trakcie kilku ostatnich miesięcy.
W mediach społecznościowych "Bawarczycy" pokazują dwa różne zdjęcia Goretzki z okresu gry w Bayernie, w którym występuje od lata 2018 roku. Na jednym z nich widać dość szczupłego piłkarza, a na drugim - zrobionym już podczas meczu po wznowieniu sezonu - zawodnika z pokaźnymi ramionami.
W innym z wpisów wrzucono z kolei kilka zdjęć z siłowni, na których 25-latek pokazuje swoje mięśnie pleców. "Ciężka praca popłaca" - napisano obok fotografii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo
Warto dodać, że po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa Goretzka wskoczył do podstawowego składu Bayernu. Wystąpił od początku we wszystkich trzech meczach, a przeciwko Eintrachtowi Frankfurt i Borussii Dortmund grał w pełnym wymiarze czasowym. Zdobył bramkę i zaliczył asystę.
To nie pierwszy raz, gdy Bayern chwali się muskulaturą swojego piłkarza. Do tej pory najczęściej prezentowano wyraźnie zarysowane mięśnie Roberta Lewandowskiego (zobacz chociażby TUTAJ).
This @leongoretzka_ transformation... #HULKretzka pic.twitter.com/cerqJceo4W
— FC Bayern US (@FCBayernUS) May 27, 2020
Hard work pays off. @leongoretzka_ #HULKretzka pic.twitter.com/FesrMVnNIr
— FC Bayern US (@FCBayernUS) May 27, 2020
Czytaj też: Piłka nożna. Zaskakujące słowa brazylijskiego ministra. Uważa, że jest spokrewniony z Robertem Lewandowskim