Zdecydowanie większe doświadczenie w MMA ma Paweł "Popek" Mikołajuw, który ma za sobą walki w KSW. Tym razem kontrowersyjny raper zmierzy się z gwiazdą "Warsaw Shore" Damianem "Stiflerem" Zduńczykiem. "Popek" jest pewny swojej wygranej podczas FAME MMA 7.
W medialnych wypowiedziach "Popek" zdaje się lekceważyć swojego rywala. - Czuję, że w tej walce mam z górki. To będzie dla mnie bardziej jak spacer po parku. Podejdę do tego jak do mocnego sparingu, żeby temu chłopakowi nie zrobić krzywdy - powiedział Mikołajuw w rozmowie z "Super Expressem".
"Popek" dodał, że tak, jak obecnie, powinien przygotowywać się do swoich walk w KSW.- Od pięciu miesięcy trenuję po dwa razy dziennie. Jak poleci prawy sierpowy... Niech ręka boska broni - tak tylko mogę powiedzieć. A on będzie uderzał głową w mur. Rękawice są po to, żeby chronić dłonie pięściarza, a nie twarz przeciwnika - przyznał.
Gala Fame MMA 7 odbędzie się 5 września. Transmisja będzie dostępna w systemie PPV. Starcie "Popka" ze "Stiflerem" będzie jednym z hitowych pojedynków wieczoru.
Czytaj także:
Babilon MMA 15. Carlo Prater z koronawirusem. Nowy rywal dla Daniela Skibińskiego
[url=/boks-zawodowy/896796/boks-walka-szeremety-z-golowkinem-ponownie-przesunieta-tym-razem-na-listopad]Boks. Walka Szeremety z Gołowkinem ponownie przesunięta. Tym razem na listopad
[/url]ZOBACZ WIDEO: Adam Kowalski po FEN 29: Byłem lepszy. Niech Łazarz przestanie gadać!