[tag=17427]
Marcin Najman[/tag] został zdyskwalifikowany w walce z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim. Były pięściarz dwukrotnie złamał przepisy. Potem doszło jeszcze do wielkiej awantury w klatce i musieli interweniować ochroniarze. Takiego skandalu w Fame MMA jeszcze nie było.
Dlaczego "El Testosteron" stracił nad sobą panowanie? Niedługo po gali zawodnik z Częstochowy zamieścił wpis w portalach społecznościowych. Tłumaczył, że to była zemsta za atak na jego rodzinę.
Komentarz Najmana jednak szybko został usunięty. Nie ma już po nim śladu na Facebooku i Twitterze.
Walka Najman vs "Don Kasjo" odbywała się na zasadach boksu. Częstochowianin jednak szybko obalił rywala, za co został ukarany odjęciem punktu. Po chwili jeszcze kopnął Życińskiego i tym razem sędzia zdyskwalifikował 41-latka.
Na tym się nie skończyło. "El Testosteron" chciał rzucić się z pięściami na swojego przeciwnika. Zrobił to w momencie, gdy ochroniarze już trzymali wściekłego "Don Kasjo".
Najman już wcześniej twierdził, że Kasjusz obrażał jego rodzinę. Ich konflikt trwa już od wielu miesięcy i jest pełen nienawiści. "Don Kasjo" nawet zarzucał rywalowi romans z Moniką Godlewską.
Wszystko wskazuje na to, że to już definitywny koniec kariery byłego pięściarza. Organizacja Fame MMA już zapowiedziała, że nie będzie kontynuować współpracy z Najmanem.
Fame MMA 8. To koniec Marcina Najmana. "Zostaną wyciągnięte konsekwencje" >>
"Możemy się sądzić!". "Don Kasjo" odpowiedział Marcinowi Najmanowi >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tyson Fury trenował na worku i nagle... Zobacz, co tam się wydarzyło!