Marcin Najman nie powiedział jeszcze ostatniego słowa! Szumna zapowiedź

Marcin Najman po "Don Kasjo" miał zakończyć karierę, ale jak zwykle zmienił zdanie. Były pięściarz nawet chwali się, że już ma oferty z innych organizacji.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Marcin Najman WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Marcin Najman
Marcin Najman kompletnie nic sobie nie robi z zamieszania, które zrobiło się po skandalu na gali Fame MMA 8. "El Testosteron" został zdyskwalifikowany podczas walki z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim, a potem jeszcze chciał pobić swojego rywala.

Organizacja Fame MMA zawiesiła go dożywotnio i jeszcze chce pozbawić pieniędzy za walkę. Wydawałoby się, że to koniec Najmana, ale... nic z tego. Były pięściarz jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.

"Ostatecznie przyjmę ofertę jedną z dwóch jakie dostałem kilka minut po walce z prawdziwych federacji mma" - napisał na Facebooku.

Trzeba liczyć się z tym, że niedługo ponownie zobaczymy Najmana w klatce. W tej chwili tajemnicą jest, które organizacje złożyły mu propozycje. Szczegóły pewnie poznamy niebawem.

41-latek do niedawna zapewniał, że pojedynek z "Don Kasjo" będzie jego ostatnim w karierze. Kilka miesięcy temu tłumaczył, że to będzie jego pożegnalna walka. W przeszłości jednak takie deklaracje już padały, a "El Testosteron" i tak przyjmował kolejne walki.

Zawiesić to oni mogą mi co najwyżej pranie w suszarni. Mój kontrakt po walce wygasł. Natomiast to ze nie będę już musiał...

Opublikowany przez Marcin Najman Wtorek, 24 listopada 2020

Stanowcza deklaracja sędziego ws. Marcina Najmana. "Już nigdy nie wejdę z nim do oktagonu" >>

Marcin Najman odpowiedział Fame MMA. "Zajmą się tym moi prawnicy" >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tyson Fury trenował na worku i nagle... Zobacz, co tam się wydarzyło!
Czy Najman powinien zakończyć karierę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×