Polka zdębiała, gdy to usłyszała. Chodziło o jej pośladki
Lata ciężkich treningów i ścisłej diety. Justyna Zięcina dba i pracuje nad swoim ciałem nieustannie. Bierze udział w różnego rodzaju konkursach sylwetki. Po ostatnim usłyszała coś, co zwaliło ją z nóg.
Justyna Zięcina w ostatnim czasie wzięła udział w zawodach w Portugalii. Opinia sędziów ją zszokowała. O wszystkim "opowiedziała" za pomocą swoich mediów społecznościowych.
"Zdjęć z zawodów w Portugalii jeszcze nie mam, ale dostałam feedback od sędziów, mówiący, że muszę dostosować się do NOWYCH zasad bikini i zmniejszyć masę mięśniowa, a przede wszystkim pośladki i nogi" - oznajmiła na swoim Facebooku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielkie wyzwania na 50-te urodziny. Witalij Kliczko zaszalałNie zamierza też "dopasować się" do oczekiwań sędziów. "Nie uśmiecha mi się regres, by wziąć udział w zawodach, których zasady zmieniają się, jak wiatr zawieje" - przyznała wprost. "Zawody były dla mnie zawsze drogą do celu, by być lepszą wersją siebie, ale w momencie, w którym muszę się cofnąć, by wziąć w nich udział, przestają nią być."
Zięcina to "uznana marka". Na swojej liście sukcesów ma m.in. wicemistrzostwo Polski i świata w bikini fitness. Na swoją wymarzoną sylwetkę pracuje od ponad 6 lat.
Zobacz także:
Chorąży Tonga z naoliwioną klatką piersiową. Egzotyka na ceremonii otwarcia igrzysk w Tokio!
Gwiazdor tenisa spotkał na treningu gimnastyczki. I nagle takie coś!