Adam Małysz wręcz wychodził z siebie. Wszystko przez żonę

Adam Małysz dawno nie doświadczył tak wielkich emocji jak w poniedziałek, gdy jego żona, Izabela Małysz, zadebiutowała w "Tańcu z Gwiazdami". Były skoczek wręcz wychodził z siebie!

DB
Adam Małysz Materiały prasowe / PZN / Na zdjęciu: Adam Małysz
- Takiego stresu nie czułem dawno - nie ukrywa Adam Małysz w rozmowie z "Faktem". Były znakomity skoczek wspierał Izabelę Małysz w studiu "Tańca z Gwiazdami", trzymając kciuki za sukces ukochanej.

Żona dyrektora koordynatora ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim na inaugurację nowej edycji "TzG" zdobyła 25 punktów (na 40 możliwych). Ze Stefano Terrazzino tańczyła walca angielskiego do piosenki Varius Manx "Orła cień".

- Dobrze, że moja żona tańczyła jako jedna z pierwszych, bo boję się, że mógłbym nie wytrzymać do końca odcinka - żartuje Małysz, ciesząc się, że jego żona Izabela zdecydowała się wziąć udział w tanecznym show. Jest przekonany, że to będzie dla niej świetna przygoda.

W debiucie Izabela Małysz mogła liczyć nie tylko na wsparcie męża. Na trybunach pojawił się nie tylko Adam, ale też jej córka Karolina.

Program "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" emitowany jest na Polsacie. To już 12. edycja show. - To jest kolejny etap w moim życiu. Mąż jest spełniony, teraz nadszedł czas na spełnianie swoich marzeń - mówiła Izabela Małysz.

Zobacz też:
W takiej roli Adama Małysza kibice jeszcze nie widzieli. Mistrz pokazał wymowne zdjęcie
Córka Małysza pochwaliła się, gdzie spędza wakacje. Fani wyłapali jeden szczegół

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×