Neymar wyśmiał swoich hejterów. O co chodzi tym razem?
Neymar kolejny raz trafił na nagłówki i to nie z powodu jakiegoś cudownego występu czy bramki. Wszyscy nadal bacznie przyglądają się jego formie fizycznej. Ten wykpił swoich krytyków.
Neymar mocno sobie pofolgował. Jego sylwetka wskazywała na to, że odpoczynek był bardzo udany i leniwy.
Od razu rozgorzała gorąca dyskusja na temat wyglądu Brazylijczyka. Ze względu "na brak formy" opuścił pierwsze mecze sezonu - zadebiutował dopiero przed tygodniem w wyjazdowym starciu Paris Saint-Germain z Stade de Reims.
Szału nie było. "Trudny powrót", "brak formy", "nie zaangażowany w defensywie" - to tylko niektóre z nagłówków. Brazylijczyk nie rozegrał całego spotkania, ale zaliczył pierwsze minuty.
Minionej nocy (czasu polskiego) Neymar rozegrał kolejny mecz. Tym razem w barwach narodowych - jego Brazylia pokonała w spotkaniu eliminacji do mistrzostw świata Chile 1:0. Gwiazdor zaliczył jedynie żółtą kartkę. Powrócił też temat sylwetki.
Serwisy społecznościowe zostały zalane komentarzami krytykującymi słabą formę 29-latka. Wszyscy dostrzegli, że ten ewidentnie boryka się z nadwagą. Sam zawodnik wszystko to jednak wyśmiał, a odpowiedni komentarz zamieścił w swoim InstaStories.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)