"Uroczysta gala Złotej Piłki odbędzie się tradycyjnie w Theatre du Chatelet, w centrum Paryża. Wprawdzie ten obiekt może pomieścić 2500 widzów, ale ze względu na pandemię koronawirusa publiczność została okrojona do kilkuset osób. Każdy z nominowanych piłkarzy ma prawo zaprosić kilkoro gości, u boku Roberta Lewandowskiego będzie prawdopodobnie między innymi jego małżonka Anna i mama" - napisał nasz korespondent w stolicy Francji, Piotr Koźmiński (TUTAJ przeczytasz cały artykuł >>).
Już w poniedziałek (29.11.) wieczorem dowiemy się, czy "Lewy" zostanie najlepszym piłkarzem świata, czy zajmie drugie miejsce (jak nieoficjalnie dowiedział się nasz korespondent). Jeżeli to będzie druga pozycja, to Lewandowski i tak zostanie najwyżej sklasyfikowanym polskim piłkarzem w historii plebiscytu organizowanego przez "France Football".
Jedno jest pewne: Lewandowscy są już w Paryżu. Małżonka napastnika Bayernu Monachium opublikowała na instagramie zdjęcie ze wspólnej kolacji.
Napisała: "Paris at night" i dodała hashtag #together.
Lewandowscy z pewnością nie zostaną długo w Paryżu. Przypomnijmy, że już w kolejny weekend (4.12.) polski piłkarz ma wystąpić w klasyku niemieckiej Bundesligi: Borussia Dortmund - Bayern.
Przypomnijmy, że plebiscyt Złotej Piłki został przed rokiem odwołany przez ogólnoświatową pandemię koronawirusa. A szkoda, bo większość ekspertów było przekonanych, że nagroda należała się właśnie Lewandowskiemu. Decyzją redaktora naczelnego "France Football" plebiscyt jednak się nie odbył. Spotkało się to z dużą krytyką całego środowiska.
Czytaj także: Wpis byłego piłkarza wywołał sensację! Już pogratulował Messiemu Złotej Piłki >>
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!