W Familiadzie zapytano o polskie zawodniczki MMA. I wydarzyło się to

Cały świat widział ten skandaliczny gest. Wyjaśnienia Rosjan budzą odrazę

Pytanie o polskie zawodniczki MMA w takim programie jak Familiada nie może dziwić. W przeszłości choćby Joanna Jędrzejczyk notowała na swoim koncie spore sukcesy. W latach 2015-2017 dzierżyła pas mistrzyni UFC (najpopularniejsza organizacja sportów walki) w wadze słomkowej. W jednym ze starć o mistrzostwo walczyła z inną Polką - Karoliną Kowalkiewicz.

Dwie wymienione zawodniczki są tymi najpopularniejszymi, jeśli chodzi o Polskę. Natomiast w Familiadzie trzeba było podać trzy nazwiska. Szybko wywołano do tablicy Karolinę Kowalkiewicz. Jednak ku zdumieniu prowadzącego program, Karola Strasburgera drużyny nie potrafiły przez długi czas poprawnie wypowiedzieć nazwiska Joanny Jędrzejczyk.

Trudno bowiem uznać za prawidłowe takie odpowiedzi jak: Jędrzejczak, czy Andrzejczak.

Ostatecznie dobra odpowiedź padła, ale wciąż brakowało na tablicy świetlnej jednego nazwiska. Zespół, który przejął pytanie, nie wiedział na kogo ostatecznie postawić i wybrał Annę Lewandowską, co oczywiście okazało się kompletnie złym pomysłem.

Później okazało się, że według ankietowanych na trzecim miejscu w rankingu popularności znalazła się Agnieszka Niedźwiedź, znana głównie z występów w federacji Invicta FC.

Zobacz nagranie z programu:

Czytaj także:
Youtuber i Schwarzenegger byli w szoku. Polak znokautował Hawajczyka w walce na "liście"

ZOBACZ WIDEO: Co za nokaut w Warszawie! Rywal padł niczym rażony piorunem