W tym artykule dowiesz się o:
Tak kibicowała mężowi
Ion Nicolaescu otworzył wynik meczu w 26. minucie. W tym czasie jego małżonka śledziła spotkanie przed ekranem laptopa, o czym poinformowała w relacji Instastories na swoim profilu Instagramie.
Czytaj także: Sprawdź, kiedy kolejny mecz Polaków
Jej mąż ma patent na Polaków
Ostatecznie Mołdawia zremisowała z Polską 1:1 (czytaj relację). Nicolaescu znów okazał się katem Biało-Czerwonych. W wygranym w czerwcu 3:2 meczu w Kiszyniowie zdobył dwie bramki. W Warszawie raz wpisał się na listę strzelców.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski zabrał głos ws. kontuzji. Wróci na hit z Realem?
Piękna kobieta
25-letni Nicolaescu może się czuć prawdziwym szczęściarzem. Jego żona to piękna kobieta, a w dodatku stara się nie opuszczać ukochanego i wspiera go podczas zawodowej kariery. Para wzięła romantyczny ślub w ubiegłym roku.
Co trzy lata zmienia kraj
Bycie partnerką piłkarza może się wiązać z częstymi przenosinami. Jak żartuje Catalina Nicolaescu na swoim profilu na Instagramie, zmienia kraj w zasadzie co trzy lata. To oczywiście jest związane z kolejnymi transferami jej ukochanego.
Piłkarskie podróże
Jej mąż rozpoczął karierę w kiszyniowskim Zimbru. Potem reprezentował barwy klubów w Białorusi, Słowacji i Izraelu. Od kilku tygodni gra w Heerenveen. Holandia także przypadła do gustu jego małżonce.
Uwielbia zwiedzać świat
Catalina Nicolaescu to blogerka, która cieszy się życiem. Na jej profilu na Instagramie można zobaczyć zdjęcia z jej podróży po Rzymie, Paryżu, Amsterdamie czy Jerozolimie.