"To prawda". Gwiazdor potwierdził plotki o rozstaniu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niespodziewane informacje napłynęły z Niemiec. Wiosną były bramkarz Borussii Dortmund Roman Weidenfeller i jego żona świętowali narodziny dziecka, a teraz nie są już parą.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 6

Poznali się przy okazji meczu

Roman Weidenfeller poznał się ze swoją przyszłą żoną w 2010 roku. To było po spotkaniu Borussii Dortmund. Para zakochała się w sobie od pierwszego wejrzenia.

2
/ 6

Owoce miłości

W 2015 roku Roman i Lisa się pobrali, a w 2016 na świat przyszedł ich syn Leonard. Wtedy nic nie zwiastowało poważnych kłopotów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siłownia stała się jej pasją. Tak trenuje Rozenek-Majdan

3
/ 6

Pierwsze rozstanie

Już w 2018 roku doszło do pierwszej separacji Romana i Lisy Weidenfellerów. Poczuli wówczas wypalenie w swoim związku.

4
/ 6

Powrót

W 2020 roku znów para mieszkała razem i wszystko wskazywało na to, że miłość ponownie kwitnie. Na początku obecnego roku na świat przyszło ich drugie dziecko - córka Luna.

5
/ 6

Kolejny zwrot akcji

Tym samym informacja o tym, że były bramkarz Borussii Dortmund rozstaje się ze swoją małżonką na dobre, budzi w Niemczech spore emocje.

6
/ 6

Powiedział to wprost

W rozmowie z "Bildem" Weidenfeller wprost przyznał, że jego małżeństwo na dobre się rozpadło.

- To prawda, Lisa i ja nie jesteśmy już parą. Rozstaliśmy się polubownie. Próbowaliśmy wspólnie ratować nasze małżeństwo, ale niestety zdaliśmy sobie sprawę, że na dłuższą metę to się nie sprawdza - podkreślił.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Szef na worku
11.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przecież to było 5 lat temu...Co tu się od...wala?  
avatar
darek pe
11.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po tym, jak w trakcie meczu z Schalke rasistowsko obraził zawodnika Asamoha, nie trawię tego gościa.