Przez pół roku ukrywali swój związek. Dziś to jedna z najsłynniejszych par w kraju

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Karim Adeyemi wiedział, co go czeka, gdy gruchnie wieść o jego związku z Loredaną. Piłkarz Borussii Dortmund i raperka cieszą się ogromną popularnością.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 6

Ma duże wsparcie

Do Borussii Karim Adeyemi przychodził jako następca Erlinga Haalanda. Napastnik nie strzela goli z taką częstotliwością, jak Norweg, ale ma przebłyski wysokiej formy. W Dortmundzie towarzyszy mu piękna wybranka.

2
/ 6

Wyszło na jaw

Para poznała się w 2023 roku. Początkowo Loredana Zefi nie ujawniała, że jej partnerem jest Karim Adeyemi, natomiast na dłuższą metę nie była w stanie tego ukryć przed fotoreporterami. Zarówno artystka, jak i piłkarz publikują wspólne zdjęcia w mediach społecznościowych.

3
/ 6

Złamała barierę 100 mln Szwajcarska raperka kosowsko-albańskiego pochodzenia zyskała dużą popularność. Wystarczy przypomnieć, że jej wspólna piosenka z MERO pt. "Kein Plan" zgromadził ponad 100 milionów wyświetleń na platformie YouTube.

4
/ 6

Stanął w jej obronie

Kibice zarzucali, że Loredana ma negatywny wpływ na formę sportową Adeyemiego. Napastnik Borussii stanowczo zareagował w rozmowie z klubowymi mediami: - Wiedziałem, w co się pakuję, że jest osobą publiczną, ale uznałem to za szaleństwo. że ludzie tak reagują po złym meczu. To niesprawiedliwe wobec mojej dziewczyny.

5
/ 6

Różnica wieku nie jest przeszkodą

22-letni Adeyemi ma jeszcze do udowodnienia na europejskich boiskach. Jego dziewczyna jest o sześć lat starsza i na ten moment cieszy się większą liczbą fanów. Na Instagramie ma trzykrotnie więcej obserwujących od zawodnika (3 miliony).

6
/ 6

Są nierozłączni

Loredana regularnie pojawia się na stadionach przy okazji meczów z udziałem Adeyemiego, a ten odwiedza ją na koncertach. W środowy wieczór raperka będzie gorąco wspierać swojego chłopaka. W Dortmundzie odbędzie się pierwsze spotkanie 1/2 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Borussią a Paris Saint-Germain.

ZOBACZ WIDEO: Wcześniej o tym nie mówił. "Dałem jej pieniądze. Oszukała mnie"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
paper19
1.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nasypali piasku, ale pszczoły pokąsały...  
avatar
ggdd
1.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To ty, Szymański? Znowu szukałeś czegoś, przy czym mógłbyś się strzepać?