W tym artykule dowiesz się o:
Przeżyła prawdziwy dramat
Już jako utytułowana sportsmenka, w 2018 roku, Simone Biles zszokowała cały świat. Wyjawiła, że współpracujący z amerykańską kadrą narodową Larry Nassar molestował ją seksualnie. Ofiarami lekarza miało paść 500 młodych dziewczyn.
Czytaj także: Komplikacje w Paryżu. "Został odwołany"
Długo nie mogła sobie z tym poradzić
Piekło, jakie zgotował jej Nassar, sprawiło, że nie mogła skoncentrować się na tym, co kocha. Podczas igrzysk olimpijskich w Tokio cierpiała pod względem mentalnym. Z tego względu była zmuszona zrezygnować z kilku konkurencji.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Kontuzja Tomasza Fornala problemem dla Polaków. "Jest to spora strata"
Wielki talent
W USA Biles szybko stała się wielką gwiazdą. Amerykanie zachwycali się jej talentem. Już jako 16-letnia dziewczyna zdobywała złote medale mistrzostw świata.
Sukces w Rio de Janeiro
Świat zachwycił się Biles osiem lat temu podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Zdobywając cztery złote medale, ustanowiła rekord kraju w liczbie wywalczonych krążków przez gimnastyczkę sportową w jednym turnieju olimpijskim.
Odnalazła szczęście
W trudnych chwilach Biles mogła liczyć na wsparcie bliskich. Teraz czuje się szczęśliwa, będąc żoną futbolisty amerykańskiego, Jonathana Owensa.
Powalczy o kolejne laury
O złych chwilach Biles już zapomniała. Teraz jej celem jest, aby znów błyszczeć na światowych arenach. Amerykanka z pewnością będzie gwiazdą drużyny narodowej, które powalczy o medale igrzysk olimpijskich w Paryżu.