Przez chore serce prawie zakończył karierę. Wrócił dzięki pięknej żonie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jonathan Biabiany był jedną nogą w Milanie, gdy okazało się, że ma poważnie chore serce. Dzisiaj jest piłkarzem Interu, a wielka w tym zasługa pięknej partnerki, która była przy nim w trudnych chwilach.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 9

1 września 2014 roku kariera Jonathana Biabiany'ego stanęła pod znakiem zapytania. Badania medyczne wykazały u niego poważne zaburzenia rytmu serca. To przekreśliło jego transfer z Parmy do Milanu. Francuskiemu skrzydłowemu z kolei nakazano dłuższą przerwę od futbolu.

27-latek przechodził szereg specjalistycznych badań. Pojawiło się światełko w tunelu. Biabiany musiał poddać się operacji serca, aby wrócić do zawodowego futbolu. Zabieg zakończył się sukcesem, a Jonathan już w lutym 2015 roku wrócił do treningów w Parmie. Niedługo potem przyszedł wymarzony transfer.

Latem ubiegłego roku francuski piłkarz podpisał kontrakt z Interem Mediolan. Tam wprawdzie głównie wchodzi z ławki rezerwowych, ale patrząc na jego problemy, sukcesem jest sam fakt, że może grać. Wielka w tym zasługa jego kobiety. Sara Da Silva w trudnych chwilach cały czas wspierała ukochanego.

Piłkarz Interu wiele zawdzięcza swojej partnerce. Sara jest nie tylko bardzo piękna, ale jednocześnie przedsiębiorcza. Z jednej strony wychowuje dwójkę dzieci, a z drugiej jest projektantką i dyrektorem kreatywnym w firmie, które produkuje stroje kąpielowe, a także stroje do fitnessu.

Zobaczcie zdjęcia seksownej Sary.

2
/ 9

1 września 2014 roku kariera Jonathana Biabiany'ego stanęła pod znakiem zapytania. Badania medyczne wykazały u niego poważne zaburzenia rytmu serca. To przekreśliło jego transfer z Parmy do Milanu. Francuskiemu skrzydłowemu z kolei nakazano dłuższą przerwę od futbolu.

27-latek przechodził szereg specjalistycznych badań. Pojawiło się światełko w tunelu. Biabiany musiał poddać się operacji serca, aby wrócić do zawodowego futbolu. Zabieg zakończył się sukcesem, a Jonathan już w lutym 2015 roku wrócił do treningów w Parmie. Niedługo potem przyszedł wymarzony transfer.

Latem ubiegłego roku francuski piłkarz podpisał kontrakt z Interem Mediolan. Tam wprawdzie głównie wchodzi z ławki rezerwowych, ale patrząc na jego problemy, sukcesem jest sam fakt, że może grać. Wielka w tym zasługa jego kobiety. Sara Da Silva w trudnych chwilach cały czas wspierała ukochanego.

Piłkarz Interu wiele zawdzięcza swojej partnerce. Sara jest nie tylko bardzo piękna, ale jednocześnie przedsiębiorcza. Z jednej strony wychowuje dwójkę dzieci, a z drugiej jest projektantką i dyrektorem kreatywnym w firmie, które produkuje stroje kąpielowe, a także stroje do fitnessu.

Zobaczcie zdjęcia seksownej Sary.

3
/ 9

1 września 2014 roku kariera Jonathana Biabiany'ego stanęła pod znakiem zapytania. Badania medyczne wykazały u niego poważne zaburzenia rytmu serca. To przekreśliło jego transfer z Parmy do Milanu. Francuskiemu skrzydłowemu z kolei nakazano dłuższą przerwę od futbolu.

27-latek przechodził szereg specjalistycznych badań. Pojawiło się światełko w tunelu. Biabiany musiał poddać się operacji serca, aby wrócić do zawodowego futbolu. Zabieg zakończył się sukcesem, a Jonathan już w lutym 2015 roku wrócił do treningów w Parmie. Niedługo potem przyszedł wymarzony transfer.

Latem ubiegłego roku francuski piłkarz podpisał kontrakt z Interem Mediolan. Tam wprawdzie głównie wchodzi z ławki rezerwowych, ale patrząc na jego problemy, sukcesem jest sam fakt, że może grać. Wielka w tym zasługa jego kobiety. Sara Da Silva w trudnych chwilach cały czas wspierała ukochanego.

Piłkarz Interu wiele zawdzięcza swojej partnerce. Sara jest nie tylko bardzo piękna, ale jednocześnie przedsiębiorcza. Z jednej strony wychowuje dwójkę dzieci, a z drugiej jest projektantką i dyrektorem kreatywnym w firmie, które produkuje stroje kąpielowe, a także stroje do fitnessu.

Zobaczcie zdjęcia seksownej Sary.

4
/ 9

1 września 2014 roku kariera Jonathana Biabiany'ego stanęła pod znakiem zapytania. Badania medyczne wykazały u niego poważne zaburzenia rytmu serca. To przekreśliło jego transfer z Parmy do Milanu. Francuskiemu skrzydłowemu z kolei nakazano dłuższą przerwę od futbolu.

27-latek przechodził szereg specjalistycznych badań. Pojawiło się światełko w tunelu. Biabiany musiał poddać się operacji serca, aby wrócić do zawodowego futbolu. Zabieg zakończył się sukcesem, a Jonathan już w lutym 2015 roku wrócił do treningów w Parmie. Niedługo potem przyszedł wymarzony transfer.

Latem ubiegłego roku francuski piłkarz podpisał kontrakt z Interem Mediolan. Tam wprawdzie głównie wchodzi z ławki rezerwowych, ale patrząc na jego problemy, sukcesem jest sam fakt, że może grać. Wielka w tym zasługa jego kobiety. Sara Da Silva w trudnych chwilach cały czas wspierała ukochanego.

Piłkarz Interu wiele zawdzięcza swojej partnerce. Sara jest nie tylko bardzo piękna, ale jednocześnie przedsiębiorcza. Z jednej strony wychowuje dwójkę dzieci, a z drugiej jest projektantką i dyrektorem kreatywnym w firmie, które produkuje stroje kąpielowe, a także stroje do fitnessu.

Zobaczcie zdjęcia seksownej Sary.

5
/ 9

1 września 2014 roku kariera Jonathana Biabiany'ego stanęła pod znakiem zapytania. Badania medyczne wykazały u niego poważne zaburzenia rytmu serca. To przekreśliło jego transfer z Parmy do Milanu. Francuskiemu skrzydłowemu z kolei nakazano dłuższą przerwę od futbolu.

27-latek przechodził szereg specjalistycznych badań. Pojawiło się światełko w tunelu. Biabiany musiał poddać się operacji serca, aby wrócić do zawodowego futbolu. Zabieg zakończył się sukcesem, a Jonathan już w lutym 2015 roku wrócił do treningów w Parmie. Niedługo potem przyszedł wymarzony transfer.

Latem ubiegłego roku francuski piłkarz podpisał kontrakt z Interem Mediolan. Tam wprawdzie głównie wchodzi z ławki rezerwowych, ale patrząc na jego problemy, sukcesem jest sam fakt, że może grać. Wielka w tym zasługa jego kobiety. Sara Da Silva w trudnych chwilach cały czas wspierała ukochanego.

Piłkarz Interu wiele zawdzięcza swojej partnerce. Sara jest nie tylko bardzo piękna, ale jednocześnie przedsiębiorcza. Z jednej strony wychowuje dwójkę dzieci, a z drugiej jest projektantką i dyrektorem kreatywnym w firmie, które produkuje stroje kąpielowe, a także stroje do fitnessu.

Zobaczcie zdjęcia seksownej Sary.

6
/ 9

1 września 2014 roku kariera Jonathana Biabiany'ego stanęła pod znakiem zapytania. Badania medyczne wykazały u niego poważne zaburzenia rytmu serca. To przekreśliło jego transfer z Parmy do Milanu. Francuskiemu skrzydłowemu z kolei nakazano dłuższą przerwę od futbolu.

27-latek przechodził szereg specjalistycznych badań. Pojawiło się światełko w tunelu. Biabiany musiał poddać się operacji serca, aby wrócić do zawodowego futbolu. Zabieg zakończył się sukcesem, a Jonathan już w lutym 2015 roku wrócił do treningów w Parmie. Niedługo potem przyszedł wymarzony transfer.

Latem ubiegłego roku francuski piłkarz podpisał kontrakt z Interem Mediolan. Tam wprawdzie głównie wchodzi z ławki rezerwowych, ale patrząc na jego problemy, sukcesem jest sam fakt, że może grać. Wielka w tym zasługa jego kobiety. Sara Da Silva w trudnych chwilach cały czas wspierała ukochanego.

Piłkarz Interu wiele zawdzięcza swojej partnerce. Sara jest nie tylko bardzo piękna, ale jednocześnie przedsiębiorcza. Z jednej strony wychowuje dwójkę dzieci, a z drugiej jest projektantką i dyrektorem kreatywnym w firmie, które produkuje stroje kąpielowe, a także stroje do fitnessu.

Zobaczcie zdjęcia seksownej Sary.

7
/ 9

1 września 2014 roku kariera Jonathana Biabiany'ego stanęła pod znakiem zapytania. Badania medyczne wykazały u niego poważne zaburzenia rytmu serca. To przekreśliło jego transfer z Parmy do Milanu. Francuskiemu skrzydłowemu z kolei nakazano dłuższą przerwę od futbolu.

27-latek przechodził szereg specjalistycznych badań. Pojawiło się światełko w tunelu. Biabiany musiał poddać się operacji serca, aby wrócić do zawodowego futbolu. Zabieg zakończył się sukcesem, a Jonathan już w lutym 2015 roku wrócił do treningów w Parmie. Niedługo potem przyszedł wymarzony transfer.

Latem ubiegłego roku francuski piłkarz podpisał kontrakt z Interem Mediolan. Tam wprawdzie głównie wchodzi z ławki rezerwowych, ale patrząc na jego problemy, sukcesem jest sam fakt, że może grać. Wielka w tym zasługa jego kobiety. Sara Da Silva w trudnych chwilach cały czas wspierała ukochanego.

Piłkarz Interu wiele zawdzięcza swojej partnerce. Sara jest nie tylko bardzo piękna, ale jednocześnie przedsiębiorcza. Z jednej strony wychowuje dwójkę dzieci, a z drugiej jest projektantką i dyrektorem kreatywnym w firmie, które produkuje stroje kąpielowe, a także stroje do fitnessu.

Zobaczcie zdjęcia seksownej Sary.

8
/ 9

1 września 2014 roku kariera Jonathana Biabiany'ego stanęła pod znakiem zapytania. Badania medyczne wykazały u niego poważne zaburzenia rytmu serca. To przekreśliło jego transfer z Parmy do Milanu. Francuskiemu skrzydłowemu z kolei nakazano dłuższą przerwę od futbolu.

27-latek przechodził szereg specjalistycznych badań. Pojawiło się światełko w tunelu. Biabiany musiał poddać się operacji serca, aby wrócić do zawodowego futbolu. Zabieg zakończył się sukcesem, a Jonathan już w lutym 2015 roku wrócił do treningów w Parmie. Niedługo potem przyszedł wymarzony transfer.

Latem ubiegłego roku francuski piłkarz podpisał kontrakt z Interem Mediolan. Tam wprawdzie głównie wchodzi z ławki rezerwowych, ale patrząc na jego problemy, sukcesem jest sam fakt, że może grać. Wielka w tym zasługa jego kobiety. Sara Da Silva w trudnych chwilach cały czas wspierała ukochanego.

Piłkarz Interu wiele zawdzięcza swojej partnerce. Sara jest nie tylko bardzo piękna, ale jednocześnie przedsiębiorcza. Z jednej strony wychowuje dwójkę dzieci, a z drugiej jest projektantką i dyrektorem kreatywnym w firmie, które produkuje stroje kąpielowe, a także stroje do fitnessu.

Zobaczcie zdjęcia seksownej Sary.

9
/ 9

1 września 2014 roku kariera Jonathana Biabiany'ego stanęła pod znakiem zapytania. Badania medyczne wykazały u niego poważne zaburzenia rytmu serca. To przekreśliło jego transfer z Parmy do Milanu. Francuskiemu skrzydłowemu z kolei nakazano dłuższą przerwę od futbolu.

27-latek przechodził szereg specjalistycznych badań. Pojawiło się światełko w tunelu. Biabiany musiał poddać się operacji serca, aby wrócić do zawodowego futbolu. Zabieg zakończył się sukcesem, a Jonathan już w lutym 2015 roku wrócił do treningów w Parmie. Niedługo potem przyszedł wymarzony transfer.

Latem ubiegłego roku francuski piłkarz podpisał kontrakt z Interem Mediolan. Tam wprawdzie głównie wchodzi z ławki rezerwowych, ale patrząc na jego problemy, sukcesem jest sam fakt, że może grać. Wielka w tym zasługa jego kobiety. Sara Da Silva w trudnych chwilach cały czas wspierała ukochanego.

Piłkarz Interu wiele zawdzięcza swojej partnerce. Sara jest nie tylko bardzo piękna, ale jednocześnie przedsiębiorcza. Z jednej strony wychowuje dwójkę dzieci, a z drugiej jest projektantką i dyrektorem kreatywnym w firmie, które produkuje stroje kąpielowe, a także stroje do fitnessu.

Zobaczcie zdjęcia seksownej Sary.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)