Piękna blondynka podpadła kibicom. Modli się, aby drużyna narzeczonego przegrała
James McClean z jednej strony marzy o finale Pucharu Anglii, ale z drugiej wie, że ten sukces znacznie skomplikuje jego życiowe plany. Dlatego narzeczona liczy na porażkę jego drużyny.
James McClean ma szansę na wielki sukces w swojej karierze. 26-letni reprezentant Irlandii wciąż jest w grze o Puchar Anglii. W sobotę, w piątej rundzie rozgrywek (1/8 finału), jego zespół - West Bromwich Albion - będzie rywalizował z Reading.
Okazuje się, że awans WBA do kolejnej fazy nie jest tym, o czym marzy narzeczona piłkarza Erin Connor. Powodem jest ślub, który zaplanowała z Jamesem na 20 maja. Data jest dość niefortunna, bo gdyby ekipa WBA awansowała do finału pucharu, to McClean musiałby wystąpić na Wembley 21 maja.
Irlandzki skrzydłowy zażartował na łamach "The Sun", że jego narzeczona modli się, aby Reading wyeliminował jego drużynę z rozgrywek.
- Finał Pucharu Anglii przypada na 21 maja, a więc Erin przy okazji każdego meczu w tych zawodach liczy, że zostaniemy pokonani. Ona jest jedyną osobą, która nie chce nas w finale. Skąd niefortunna data ślubu? Zaplanowaliśmy ją rok temu, gdy grałem jeszcze w Wigan - mówi McClean.
Piękna Erin doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jeżeli West Bromwich Albion ostatecznie awansuje do finału, to ślub będzie musiał poczekać. Cały czas jednak po cichu liczy, że jej modlitwy zostaną wysłuchane. Zobaczcie zdjęcia ślicznej narzeczonej McCleana.
-
Rafał Rolkowski Zgłoś komentarzO kutwa, jaka tragedia życiowa. Przeciez to nawet nie jest ten sam dzień! Laski to jednak są puste...