Polska cheerleaderka wicemistrzynią świata w fitnessie. "Polały się łzy szczęścia"

Jak to się stało, że Kasia Dziurska zaczęła tańczyć w słynnym zespole cheerleaderek, a później wylądowała na siłowni? Czy przyjęłaby ofertę rozbieranej sesji w "Playboyu", gdyby taką dostała?

Przemek Sibera
Przemek Sibera
Fot. Łukasz Recki Lookfit Foto


W sobotę na Cyprze gdyńska cheerleaderka Kasia Dziurska została wicemistrzynią świata w fitnessie federacji NAC. To jeden z największych sukcesów w jej karierze. Nic dziwnego, że emocje wzięły górą.

- Po ogłoszeniu wyników pojawiły się łzy szczęścia. Dla mnie to wielkie wyróżnienie i sukces nie tylko ze względu na rangę wydarzenia, ale z również z faktu, że rok temu na tej samej imprezie, nie weszłam nawet do finału - rozpoczęła rozmowę z WP SportoweFakty.

Po zawodach polska zawodniczka nie miała czasu na świętowanie, bo jeszcze tego samego dnia wsiadła w samolot i wróciła do Polski.

- Dopiero następnego dnia wybrałam się ze znajomymi na dobre jedzenie, aby uczcić srebrny medal - zdradziła.

Zobacz ćwiczenia przyśpieszające metabolizm na WP Kobieta!

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • gif Zgłoś komentarz
    Świetna bluzka na zdjęciu nr 7! Ktoś się orientuje co to za marka i gdzie ją można dostać? Będę wdzięczna za info :-)
    • --iki-- Zgłoś komentarz
      śliczna dziewczyna jak sie ktoś zna na rzeczy to wie ze ta definicja ktora moze byc nieco za wyrazista dla wielu panów jest tylko chwilowa na same zawody i normalnie w cywilu ta dziewczyna
      Czytaj całość
      wygląda bardzo normalnie i zarazem zjawiskowo nadzwyczajnie :)