Rio 2016: burza wokół seksownej lekkoatletki. Pozbawią ją pieniędzy?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trener australijskiej kadry lekkoatletów ostro skrytykował 23-letnią Michelle Jenneke. Zakwestionował też sens dalszego finansowania jej kariery z kasy związku.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 8
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Michelle Jenneke - specjalizująca się w biegu na 100 metrów przez płotki - nie zdołała awansować do finału olimpijskiego w Rio de Janeiro i została sklasyfikowana na 37. miejscu.

Przed swoim startem w eliminacjach seksowna biegaczka ponownie zaprezentowała swój znak firmowy - uwodzicielski taniec, który wykonuje od kilku lat (zdjęcie nr 1). Brak dobrego wyniku sportowego sprawił jednak, że Jenneke została skrytykowana przez trenera kadry lekkoatletycznej z Antypodów, Craiga Hilliarda.

- Taki scenariusz był łatwy do przewidzenia. Istnieje bowiem wiele rzeczy, które pojawiły się u niej z dala od sportu. Jenneke z pewnością była jedną ze sportsmenek, które zawiodły w Rio - podsumował australijski szkoleniowiec.

Trener zakwestionował też sens dalszego finansowania lekkoatletki z pieniędzy publicznych, jeśli ta nie zaangażuje się w sport w stu procentach. - Muszę z nią porozmawiać na temat tego, czy nie wzięła na siebie za dużo obowiązków pozasportowych, które ją rozpraszają - dodał. Hilliard miał na myśli dużą aktywność Jenneke w mediach społecznościowych oraz kontrakt sponsorski z jedną z potężnych firm, który jego zdaniem miał przeszkodzić płotkarce w odpowiednim przygotowaniu się do igrzysk.

Co na te wszystkie zarzuty mówi Jenneke? Sportsmenka tłumaczy się kontuzją. - Nie tak wyobrażałam sobie mój występ, ale biorąc pod uwagę ból w nodze, uważam że zrobiłam wszystko, co mogłam. Walczyłam do końca i z dumą mogę nazwać się olimpijką. Teraz czas na przerwę i następne rozdziały w mojej karierze - skomentowała swój występ w Rio biegaczka.

Na kolejnych podstronach zobaczycie zdjęcia seksownej sportsmenki zrobione podczas jej pobytu w Brazylii i przygotowań do igrzysk.

2
/ 8

Michelle Jenneke - specjalizująca się w biegu na 100 metrów przez płotki - nie zdołała awansować do finału olimpijskiego w Rio de Janeiro i została sklasyfikowana na 37. miejscu.

Przed swoim startem w eliminacjach seksowna biegaczka ponownie zaprezentowała swój znak firmowy - uwodzicielski taniec, który wykonuje od kilku lat (zdjęcie nr 1). Brak dobrego wyniku sportowego sprawił jednak, że Jenneke została skrytykowana przez trenera kadry lekkoatletycznej z Antypodów, Craiga Hilliarda.

- Taki scenariusz był łatwy do przewidzenia. Istnieje bowiem wiele rzeczy, które pojawiły się u niej z dala od sportu. Jenneke z pewnością była jedną ze sportsmenek, które zawiodły w Rio - podsumował australijski szkoleniowiec.

Trener zakwestionował też sens dalszego finansowania lekkoatletki z pieniędzy publicznych, jeśli ta nie zaangażuje się w sport w stu procentach. - Muszę z nią porozmawiać na temat tego, czy nie wzięła na siebie za dużo obowiązków pozasportowych, które ją rozpraszają - dodał. Hilliard miał na myśli dużą aktywność Jenneke w mediach społecznościowych oraz kontrakt sponsorski z jedną z potężnych firm, który jego zdaniem miał przeszkodzić płotkarce w odpowiednim przygotowaniu się do igrzysk.

Co na te wszystkie zarzuty mówi Jenneke? Sportsmenka tłumaczy się kontuzją. - Nie tak wyobrażałam sobie mój występ, ale biorąc pod uwagę ból w nodze, uważam że zrobiłam wszystko, co mogłam. Walczyłam do końca i z dumą mogę nazwać się olimpijką. Teraz czas na przerwę i następne rozdziały w mojej karierze - skomentowała swój występ w Rio biegaczka.

Na kolejnych podstronach zobaczycie zdjęcia seksownej sportsmenki zrobione podczas jej pobytu w Brazylii i przygotowań do igrzysk.

3
/ 8

Michelle Jenneke - specjalizująca się w biegu na 100 metrów przez płotki - nie zdołała awansować do finału olimpijskiego w Rio de Janeiro i została sklasyfikowana na 37. miejscu.

Przed swoim startem w eliminacjach seksowna biegaczka ponownie zaprezentowała swój znak firmowy - uwodzicielski taniec, który wykonuje od kilku lat (zdjęcie nr 1). Brak dobrego wyniku sportowego sprawił jednak, że Jenneke została skrytykowana przez trenera kadry lekkoatletycznej z Antypodów, Craiga Hilliarda.

- Taki scenariusz był łatwy do przewidzenia. Istnieje bowiem wiele rzeczy, które pojawiły się u niej z dala od sportu. Jenneke z pewnością była jedną ze sportsmenek, które zawiodły w Rio - podsumował australijski szkoleniowiec.

Trener zakwestionował też sens dalszego finansowania lekkoatletki z pieniędzy publicznych, jeśli ta nie zaangażuje się w sport w stu procentach. - Muszę z nią porozmawiać na temat tego, czy nie wzięła na siebie za dużo obowiązków pozasportowych, które ją rozpraszają - dodał. Hilliard miał na myśli dużą aktywność Jenneke w mediach społecznościowych oraz kontrakt sponsorski z jedną z potężnych firm, który jego zdaniem miał przeszkodzić płotkarce w odpowiednim przygotowaniu się do igrzysk.

Co na te wszystkie zarzuty mówi Jenneke? Sportsmenka tłumaczy się kontuzją. - Nie tak wyobrażałam sobie mój występ, ale biorąc pod uwagę ból w nodze, uważam że zrobiłam wszystko, co mogłam. Walczyłam do końca i z dumą mogę nazwać się olimpijką. Teraz czas na przerwę i następne rozdziały w mojej karierze - skomentowała swój występ w Rio biegaczka.

Na kolejnych podstronach zobaczycie zdjęcia seksownej sportsmenki zrobione podczas jej pobytu w Brazylii i przygotowań do igrzysk.

4
/ 8

Michelle Jenneke - specjalizująca się w biegu na 100 metrów przez płotki - nie zdołała awansować do finału olimpijskiego w Rio de Janeiro i została sklasyfikowana na 37. miejscu.

Przed swoim startem w eliminacjach seksowna biegaczka ponownie zaprezentowała swój znak firmowy - uwodzicielski taniec, który wykonuje od kilku lat (zdjęcie nr 1). Brak dobrego wyniku sportowego sprawił jednak, że Jenneke została skrytykowana przez trenera kadry lekkoatletycznej z Antypodów, Craiga Hilliarda.

- Taki scenariusz był łatwy do przewidzenia. Istnieje bowiem wiele rzeczy, które pojawiły się u niej z dala od sportu. Jenneke z pewnością była jedną ze sportsmenek, które zawiodły w Rio - podsumował australijski szkoleniowiec.

Trener zakwestionował też sens dalszego finansowania lekkoatletki z pieniędzy publicznych, jeśli ta nie zaangażuje się w sport w stu procentach. - Muszę z nią porozmawiać na temat tego, czy nie wzięła na siebie za dużo obowiązków pozasportowych, które ją rozpraszają - dodał. Hilliard miał na myśli dużą aktywność Jenneke w mediach społecznościowych oraz kontrakt sponsorski z jedną z potężnych firm, który jego zdaniem miał przeszkodzić płotkarce w odpowiednim przygotowaniu się do igrzysk.

Co na te wszystkie zarzuty mówi Jenneke? Sportsmenka tłumaczy się kontuzją. - Nie tak wyobrażałam sobie mój występ, ale biorąc pod uwagę ból w nodze, uważam że zrobiłam wszystko, co mogłam. Walczyłam do końca i z dumą mogę nazwać się olimpijką. Teraz czas na przerwę i następne rozdziały w mojej karierze - skomentowała swój występ w Rio biegaczka.

Na kolejnych podstronach zobaczycie zdjęcia seksownej sportsmenki zrobione podczas jej pobytu w Brazylii i przygotowań do igrzysk.

5
/ 8

Michelle Jenneke - specjalizująca się w biegu na 100 metrów przez płotki - nie zdołała awansować do finału olimpijskiego w Rio de Janeiro i została sklasyfikowana na 37. miejscu.

Przed swoim startem w eliminacjach seksowna biegaczka ponownie zaprezentowała swój znak firmowy - uwodzicielski taniec, który wykonuje od kilku lat (zdjęcie nr 1). Brak dobrego wyniku sportowego sprawił jednak, że Jenneke została skrytykowana przez trenera kadry lekkoatletycznej z Antypodów, Craiga Hilliarda.

- Taki scenariusz był łatwy do przewidzenia. Istnieje bowiem wiele rzeczy, które pojawiły się u niej z dala od sportu. Jenneke z pewnością była jedną ze sportsmenek, które zawiodły w Rio - podsumował australijski szkoleniowiec.

Trener zakwestionował też sens dalszego finansowania lekkoatletki z pieniędzy publicznych, jeśli ta nie zaangażuje się w sport w stu procentach. - Muszę z nią porozmawiać na temat tego, czy nie wzięła na siebie za dużo obowiązków pozasportowych, które ją rozpraszają - dodał. Hilliard miał na myśli dużą aktywność Jenneke w mediach społecznościowych oraz kontrakt sponsorski z jedną z potężnych firm, który jego zdaniem miał przeszkodzić płotkarce w odpowiednim przygotowaniu się do igrzysk.

Co na te wszystkie zarzuty mówi Jenneke? Sportsmenka tłumaczy się kontuzją. - Nie tak wyobrażałam sobie mój występ, ale biorąc pod uwagę ból w nodze, uważam że zrobiłam wszystko, co mogłam. Walczyłam do końca i z dumą mogę nazwać się olimpijką. Teraz czas na przerwę i następne rozdziały w mojej karierze - skomentowała swój występ w Rio biegaczka.

Na kolejnych podstronach zobaczycie zdjęcia seksownej sportsmenki zrobione podczas jej pobytu w Brazylii i przygotowań do igrzysk.

6
/ 8

Michelle Jenneke - specjalizująca się w biegu na 100 metrów przez płotki - nie zdołała awansować do finału olimpijskiego w Rio de Janeiro i została sklasyfikowana na 37. miejscu.

Przed swoim startem w eliminacjach seksowna biegaczka ponownie zaprezentowała swój znak firmowy - uwodzicielski taniec, który wykonuje od kilku lat (zdjęcie nr 1). Brak dobrego wyniku sportowego sprawił jednak, że Jenneke została skrytykowana przez trenera kadry lekkoatletycznej z Antypodów, Craiga Hilliarda.

- Taki scenariusz był łatwy do przewidzenia. Istnieje bowiem wiele rzeczy, które pojawiły się u niej z dala od sportu. Jenneke z pewnością była jedną ze sportsmenek, które zawiodły w Rio - podsumował australijski szkoleniowiec.

Trener zakwestionował też sens dalszego finansowania lekkoatletki z pieniędzy publicznych, jeśli ta nie zaangażuje się w sport w stu procentach. - Muszę z nią porozmawiać na temat tego, czy nie wzięła na siebie za dużo obowiązków pozasportowych, które ją rozpraszają - dodał. Hilliard miał na myśli dużą aktywność Jenneke w mediach społecznościowych oraz kontrakt sponsorski z jedną z potężnych firm, który jego zdaniem miał przeszkodzić płotkarce w odpowiednim przygotowaniu się do igrzysk.

Co na te wszystkie zarzuty mówi Jenneke? Sportsmenka tłumaczy się kontuzją. - Nie tak wyobrażałam sobie mój występ, ale biorąc pod uwagę ból w nodze, uważam że zrobiłam wszystko, co mogłam. Walczyłam do końca i z dumą mogę nazwać się olimpijką. Teraz czas na przerwę i następne rozdziały w mojej karierze - skomentowała swój występ w Rio biegaczka.

Na kolejnych podstronach zobaczycie zdjęcia seksownej sportsmenki zrobione podczas jej pobytu w Brazylii i przygotowań do igrzysk.

7
/ 8

Michelle Jenneke - specjalizująca się w biegu na 100 metrów przez płotki - nie zdołała awansować do finału olimpijskiego w Rio de Janeiro i została sklasyfikowana na 37. miejscu.

Przed swoim startem w eliminacjach seksowna biegaczka ponownie zaprezentowała swój znak firmowy - uwodzicielski taniec, który wykonuje od kilku lat (zdjęcie nr 1). Brak dobrego wyniku sportowego sprawił jednak, że Jenneke została skrytykowana przez trenera kadry lekkoatletycznej z Antypodów, Craiga Hilliarda.

- Taki scenariusz był łatwy do przewidzenia. Istnieje bowiem wiele rzeczy, które pojawiły się u niej z dala od sportu. Jenneke z pewnością była jedną ze sportsmenek, które zawiodły w Rio - podsumował australijski szkoleniowiec.

Trener zakwestionował też sens dalszego finansowania lekkoatletki z pieniędzy publicznych, jeśli ta nie zaangażuje się w sport w stu procentach. - Muszę z nią porozmawiać na temat tego, czy nie wzięła na siebie za dużo obowiązków pozasportowych, które ją rozpraszają - dodał. Hilliard miał na myśli dużą aktywność Jenneke w mediach społecznościowych oraz kontrakt sponsorski z jedną z potężnych firm, który jego zdaniem miał przeszkodzić płotkarce w odpowiednim przygotowaniu się do igrzysk.

Co na te wszystkie zarzuty mówi Jenneke? Sportsmenka tłumaczy się kontuzją. - Nie tak wyobrażałam sobie mój występ, ale biorąc pod uwagę ból w nodze, uważam że zrobiłam wszystko, co mogłam. Walczyłam do końca i z dumą mogę nazwać się olimpijką. Teraz czas na przerwę i następne rozdziały w mojej karierze - skomentowała swój występ w Rio biegaczka.

Na kolejnych podstronach zobaczycie zdjęcia seksownej sportsmenki zrobione podczas jej pobytu w Brazylii i przygotowań do igrzysk.

8
/ 8

Michelle Jenneke - specjalizująca się w biegu na 100 metrów przez płotki - nie zdołała awansować do finału olimpijskiego w Rio de Janeiro i została sklasyfikowana na 37. miejscu.

Przed swoim startem w eliminacjach seksowna biegaczka ponownie zaprezentowała swój znak firmowy - uwodzicielski taniec, który wykonuje od kilku lat (zdjęcie nr 1). Brak dobrego wyniku sportowego sprawił jednak, że Jenneke została skrytykowana przez trenera kadry lekkoatletycznej z Antypodów, Craiga Hilliarda.

- Taki scenariusz był łatwy do przewidzenia. Istnieje bowiem wiele rzeczy, które pojawiły się u niej z dala od sportu. Jenneke z pewnością była jedną ze sportsmenek, które zawiodły w Rio - podsumował australijski szkoleniowiec.

Trener zakwestionował też sens dalszego finansowania lekkoatletki z pieniędzy publicznych, jeśli ta nie zaangażuje się w sport w stu procentach. - Muszę z nią porozmawiać na temat tego, czy nie wzięła na siebie za dużo obowiązków pozasportowych, które ją rozpraszają - dodał. Hilliard miał na myśli dużą aktywność Jenneke w mediach społecznościowych oraz kontrakt sponsorski z jedną z potężnych firm, który jego zdaniem miał przeszkodzić płotkarce w odpowiednim przygotowaniu się do igrzysk.

Co na te wszystkie zarzuty mówi Jenneke? Sportsmenka tłumaczy się kontuzją. - Nie tak wyobrażałam sobie mój występ, ale biorąc pod uwagę ból w nodze, uważam że zrobiłam wszystko, co mogłam. Walczyłam do końca i z dumą mogę nazwać się olimpijką. Teraz czas na przerwę i następne rozdziały w mojej karierze - skomentowała swój występ w Rio biegaczka.

Na kolejnych podstronach zobaczycie zdjęcia seksownej sportsmenki zrobione podczas jej pobytu w Brazylii i przygotowań do igrzysk.

Opracował PB

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (10)
avatar
Andrzej Cerazy
22.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a co mnie to obchodzi czy ma ja finansowac czy nie  
avatar
DonOmar
22.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Waliłbym aż bym zmarł  
avatar
Jerzy Dobkowski
22.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Imisirah
21.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest ładna ale poza urodą ważniejszy jest wynik sportowy. Wg mnie nie ma sensu sponsorować celebrytów .  
Artur Kotowski
21.08.2016
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Jedna z najpiękniejszych kobiet tego sportu, ja dalej bym ją finansował, choćby po to żeby było na co popatrzeć w czasie biegu. Bo już mam dosyć patrzenia na napakowane sterydami potwory i obo Czytaj całość