W tym artykule dowiesz się o:
Malowniczy ślub
Choć Górnik ma w ostatnich dniach napięty terminarz, to Wolniewicz od występów na boisku miał jednak ważniejsze rzeczy na głowie. W czwartek, w malowniczym Sanktuarium Matki Bożej Szczyrkowskiej, wziął ślub ze swą wieloletnią partnerką, Natalią Malcher.
Ślub między meczami
Tak ważna dla młodej pary uroczystość odbyła się zaledwie kilkanaście godzin po meczu Górnika w Pucharze Polski i ledwie dwa dni przed wyjazdowym meczem Ekstraklasy w Szczecinie. Z tego względu na weselu nie pojawili się koledzy Wolniewicza z zespołu. Wyjątkiem był Michał Koj, który przyjaźni się z "Szybkim" od czasów szkolnych.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga. Azoty Puławy rozstrzelały Meble Wójcika Elbląg. Zobacz skrót
Półtora roku czekania
Para ślub planowała od ponad półtora roku. Gdy Wolniewicz szukał sali na wesele, nie zdawał sobie sprawy, że wybrany wtedy termin wypadnie akurat pomiędzy ważnymi meczami klubu. Kilkanaście miesięcy temu 24-letni obecnie zawodnik grał bowiem w... trzecioligowych rezerwach Górnika.
Z rezerw do Ekstraklasy
- Kiedy szukałem sali na wesele, a było to dobre półtora roku temu, grałem w rezerwach Górnika i... trudno mi sobie było wyobrazić, że jesienią 2017 będę reprezentował Górnika w Ekstraklasie. A że rezerwy nigdy nie grały w środku tygodnia, pomyślałem sobie, że czwartek będzie w sam raz - wyjaśnia Wolniewicz.
Olśniewająca Panna Młoda
Ślub swojego zawodnika odnotowała oficjalna strona Górnika. "Trzeba przyznać, że Panna Młoda wyglądała olśniewająco, a obrońca Górnika, którego zwykle oglądamy w stroju sportowym, dziś ubrany w szykowny garnitur, prezentował się bardzo elegancko" - napisano.