W tym artykule dowiesz się o:
Zrządzenie losu
Andrea Neumannova to słowacka zawodniczka bikini fitness. Na siłownię trafiła przypadkowo, chciała tylko odreagować stres. Tak się jej spodobało, że przepadła.
Kocha to, co robi
Nowe hobby stało się jej nową pracą. Dużo czasu poświęciła na pracę nad ukształtowaniem swojej sylwetki. Teraz ma się czym pochwalić, więc zamieszcza bardzo dużo zdjęć na swoim Instagramie. Jest dumna z tego, czego udało jej się dokonać.
Praca jak hobby
Trenuje cztery razy w tygodniu, a poza tym pracuje jako trener personalny. Można powiedzieć, że jest słowackim odpowiednikiem Ewy Chodakowskiej, ze względu na to, że w swoim kraju jest bardzo popularna.
Gwiazda internetu
Na portalach społecznościowych jest bardzo aktywna, a kibice to doceniają. Zostawiają mnóstwo polubień i komentarzy pod odważnymi zdjęciami Neumannovej.
Krytyki nie uniknęła
Zawodniczce bikini fitness towarzyszą również hejterzy, których nie da się uniknąć. Zarzucają jej sztuczność lub nadmierne eksponowanie swojego ciała, szczególnie imponujących piersi.
Nie zwraca uwagi na hejterów
Andrea nic sobie jednak z tego nie robi. Uważa, że ludzie mogą sobie pisać, co chcą. Sama dobrze czuje się w swoim ciele i z tym co robi, nie widzi w tym nic złego.
Życie w internecie
Na swoim Instagramie Andrea Neumannova prezentuje nie tylko zdjęcia z siłowni, ale także z sesji zdjęciowych. Pokazuje także fotografie z życia prywatnego, np. z wakacji czy imprez. Więcej jest pozytywnych komentarzy
Wystarczy mieć chęci
Słowaczka jest znakomitym przykładem na to, że nie trzeba ćwiczyć od dziecka, by mieć piękne ciało. Przypadkiem trafiła na siłownię, by odreagować stres w pracy i tak przypadkowo znalazła coś, co teraz jest jej całym życiem.