W tym artykule dowiesz się o:
Miał swój wkład w mistrzostwo Artur Szalpuk podczas mundialu był pewnym punktem reprezentacji Polski. Dobrze przyjmował i nieźle radził sobie na lewym skrzydle. Miał tylko jeden zdecydowanie słabszy występ w półfinałowym meczu z USA. W całej imprezie wywalczył 130 punktów. WP SportoweFakty jego występ oceniły na "5".
Złoto zadedykował wielu osobom
Po meczu z Brazylią Szalpuk przed kamerą WP SportoweFakty złoty medal zadedykował wielu osobom - m.in. dziewczynie Aleksandrze, rodzicom, przyjaciołom, kibicom, a także... dziennikarzom. - Dziękuję za te wszystkie dobre artykuły, a trochę mniej za te złe - mówił z uśmiechem na twarzy.
Dopingowała go w najważniejszych chwilach
Siatkarz mógł liczyć na wsparcie Aleksandry. Jego dziewczyna była na trybunach hali w Turynie. Głośno dopingowała, a po zdobyciu złota wpadła mu w ramiona i pogratulowała największego sukcesu w karierze.
Szalpuk będzie kurą domową
Wyborny humor nie opuszczał Szalpuka po finale mistrzostw świata. Przyjmujący reprezentacji Polski stwierdził, że na turnieju mógłby zagrać jeszcze cztery mecze, ale tygodniowym urlopem nie pogardzi. - Nie planuję żadnego wyjazdu, bo dziewczyna pracuje. Będę teraz kurą domową - żartował.
Niewiele o niej wiadomo
O dziewczynie Szalpuka w sieci nie ma za dużo informacji. Pochodzi z Warszawy, studiuje na SGH, a prywatnie lubi podróżować. Na jej Instagramie można dostrzec wiele zdjęć z różnych części świata.
Szalpuk rozwija się w zawrotnym tempie
23-letni Szalpuk był jedną z czołowych postaci w zespole Vitala Heynena w trakcie mundialu. Na jego grę patrzyło się z dużą przyjemnością. W ostatnim sezonie pod wodzą Andrei Anastasiego zrobił ogromny postęp.