Diego Oliveira z FC Tokyo ośmieszył się w meczu z Vegaltą Sendai w japońskiej ekstraklasie. Brazylijczyk przy stanie 0:0 wykonywał rzut karny. Wziął rozbieg, następnie zaczął drobić kroki, by po chwili uderzyć w sam środek bramki. Bramkarz nie dał się nabrać i pewnie złapał piłkę. Napastnik jednak chwilę później się zrehabilitował. Sędzia nakazał powtórzenie karnego, bo bramkarz za szybko opuścił bramkę. Tym razem Oliveira się nie pomylił i zdobył zwycięskiego gola. W tym odcinku zobaczycie także, co Paris Saint-Germain zrobił z koszulkami Neymara, a na koniec cudowną bramkę z Centralnej Ligi Juniorów.