Walka Alana Kwiecińskiego z Mateusza Murańskiego na Fame MMA 14 to prawdopodobnie pojedynek, który niesie ze sobą największy ładunek emocjonalny. Pomiędzy tymi zawodnikami jest sporo złej krwi, a praktycznie z dnia na dzień jest coraz bardziej gorąco. Wystarczy powiedzieć, że ostatnia konferencja skończyła się sporymi kontrowersjami (więcej TUTAJ). To nawet nie spodobało się samemu włodarzowi Fame MMA - "Boxdelowi" (jego komentarz do tej sytuacji TUTAJ).
Jednak jak się okazuje napięta atmosfera pomiędzy zawodnikami nie powoduje, że nie mają oni luzu w sobie. To właśnie zaprezentował Alan Kwieciński podczas media treningu.
"Alanik" znany z programu "Warsaw Shore" najpierw pokazywał swoje umiejętności. Biorąc pod uwagę, że jako jeden z nielicznych zawodników we freak fightach ma za sobą zawodowe walki spowodował, iż miał on się czym pochwalić. W pewnym momencie wydawało się, że jest już koniec tego pokazu.
Jednak wtedy mikrofon przejął niespodziewany gość. Zmieniła się muzyka, a potem obaj panowie zaczęli tańczyć niczym na jakiejś imprezie. To pokazało, że "Alanik" mimo wielkiego ciężaru gatunkowego tej walki ma jeszcze sporo miejsca na luz.
Walka Alana Kwiecińskiego z Mateuszem Murańskim już w sobotę, 14 maja, podczas gali Fame MMA 14. W walce wieczoru zmierzą się "Gimper" i "Tromba". Ponadto, na Tauron Arenie wystąpią m.in. Monika Kociołek, Marcin "Xayoo" Majkut czy Norman Parke.
Zobacz także: Członek Ekipy Friza pewny siebie przed debiutem
Zobacz także: Zachwyty nad kartą walk Fame MMA 14
ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut. Cios idealny! "Skleił się z twarzą!"
