Ostatnie miesiące to czasy rosnącej popularności Dariusza Kaźmierczuka (2-12). Popularny "Daro Lew" pod względem sportowym prezentuje się niezbyt dobrze, jednakże bardzo dobrze angażuje się w promocję swoich walk. Mimo 49-lat odnalazł się we freak fightach i to właśnie tam stara się realizować po tym jak nie wyszło mu na zawodowstwie.
Kaźmierczuk zasługuje na wyróżnienie, bowiem w lutym odniósł drugą wygraną w karierze. Ostatni raz wygrał przed pięcioma laty, dlatego to był historyczny moment w jego przygodzie ze sportami walki. Czy to będzie przełom, który pozwoli wejść mu ścieżkę zwycięstw?
Jego rywalem na Fame MMA 18 został Natan Marcoń (0-1). "Pierzasta Gęś" zasłynął jako popularyzator zdrowego stylu życia. W ostatnim czasie nieco zmienił swój kontent i można go zobaczyć również przy innych projektach. Czy popularność w mediach społecznościowych przełoży na umiejętności w klatce?
ZOBACZ WIDEO: Michał Materla rozmawia z KSW. Do takiej walki może dojść na PGE Narodowym
Marcoń już raz miał okazję walczyć na Fame MMA. Nie będzie jednak tego wspominał dobrze. Udało mu się przetrwać do ostatniego gongu, jednakże jego rywal brutalnie go zbił. Śmiało można powiedzieć, iż to był jeden z najbardziej krwawych pojedynków ubiegłego roku we freak fightach.
W walce wieczoru Fame MMA 18 znów zobaczymy Amadeusza Roślika. "Ferrari" wystąpi w pierwszym w historii double main evencie. Ponadto, na gali wystąpią m.in. Marta Linkiewicz, Piotr Szeliga czy Robert Pasut.
Zobacz także: Kolejny zawodowiec zadebiutuje w Fame MMA
Zobacz także: Dramat polskiego zawodnika