Irlandczyk zapowiedział swój powrót do UFC podczas wizyty w O2 w Londynie, gdzie obserwował starcie pomiędzy Anthonym Joshuą i Robertem Heleniusem. Conor McGregor zdradził, że do walki będzie gotowy w grudniu.
Z kim się zmierzy? Na pierwszy ogień pójdzie Michael Chandler, a w 2024 roku zawalczy w oktagonie jeszcze z Justinem Gaethje i Natem Diazem.
Dla jednego z najpopularniejszych zawodników MMA na świecie będzie to wielki powrót po długiej przerwie. Warto przypomnieć, że w ciągu ostatnich sześciu lat stoczył tylko pięć pojedynków, z czego wygrał tylko jeden - z Donaldem Cerrone.
W 2021 roku McGregor przeszedł na sportową emeryturę, po tym jak doznał koszmarnego złamania kości piszczelowej w starciu z Dustinem Poirierem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze
"Grudzień Michael Chandler. Potem walka z Justinem Gaethje o pas BMF, a później zrobimy trylogię z Natem Diazem" - powiedział "The Notorious", cytowany przez "Marcę".
McGregor i Chandler znają się bardzo dobrze. Ta dwójka brała udział w najnowszej edycji reality show UFC "The Ultimate Fighter 31", którą wygrała drużyna Chandlera. Już wtedy Irlandczyk zapowiadał, że w grudniu ponownie wejdzie do oktagonu.
Temat ewentualnej walki z Gaethje pojawił się w sierpniu. Zdobywca pasa BMF wdał się z McGregorem w dyskusję na Twitterze, a teraz doszło do konkretów i zmierzą się ze sobą w przyszłym roku.
Starcia pomiędzy Diazem i McGregorem uważa się z kolei za jedne z najlepszych w dziejach UFC. Pierwsza konfrontacja odbyła się podczas UFC 196 i zakończyła się wygraną Kalifornijczyka, a w rewanżu podczas UFC 202 lepszy był "The Notorious".
Czytaj także:
Zamieszanie po walce Joshuy. McGregor nie miał żadnych hamulców
Sebastian Przybysz podpisał nowy kontrakt z KSW