Już w piątek startują mistrzostwa Europy w taekwondo federacji ITFU w hiszpańskim Las Rosas w okolicach Madrytu. Wystartuje w nich ponad 1000 sportowców z całego kontynentu. W zawodach weźmie udział 85 Polaków, w tym większość to dzieci oraz młodzież.
- Mamy nadzieję na sporo medali w młodzikach i kadetach. Nawet liczymy na pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej - mówi nam Piotr Gąsior, prezes Polskiej Federacji Taekwon-do (GPFT), w której zrzeszonych jest 7000 tysięcy zawodników ze 150 klubów z całej Polski.
Co ciekawe, wiek seniorski w federacji ITFU zaczyna się bardzo wcześnie. W tych kategoriach występują już osoby powyżej 17. roku życia. Nasz rozmówca zaznacza, że również liczy na medale.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wkrótce skończy 47 lat. Jedno u "Pudziana" się nie zmienia
- Wśród juniorów oraz seniorów nie celowałbym już w pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej. Liczymy jednak, że krążki się pojawią - mówi nasz rozmówca.
Najważniejsze podczas walk są uderzenia w głowę. Kopnięcia w tę część ciała skutkują trzema punktami dla atakującego, a za te w tułów dostaje się dwa punkty. Za uderzenie ręką otrzymuje się jedno "oczko". A każdy z ciosów wykonanych z wyskoku jest premiowany dodatkowym punktem.
Same zawody będą dla uczestników bardzo wymagające. Może się zdarzyć, że będą musieli w ciągu dnia stoczyć nawet sześć pojedynków. W odróżnieniu od niektórych innych sportów walki nie ma repasaży, a przegrana oznacza odpadnięcie z walki o medale.
Korespondencja z Madrytu, Arkadiusz Dudziak
Czytaj więcej:
Słynny sportowiec szykuje się do walki MMA? Trenował z Materlą