Najman wulgarnie skomentował wpis Stanowskiego. Nagle włączył się polityk PiS-u

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Krzysztof Stanowski (WeszłoTV) i Marcin Najman (Instagram)

• Trafił do jednej drużyny ze Świątek. Wielki talent zdecydował ws. przyszłości

Prywatnie Marianna Schreiber była związana z posłem PiS-u, Łukaszem Schreiberem. Polityk ubiega się obecnie o fotel prezydenta Bydgoszczy. W ostatnim czasie ogłosił rozstanie z żoną, która nie mogła uwierzyć w jego słowa. Zresztą w sobotę zamieściła na platformie X kolejny wpis.

"Proszę z całego serca mojego męża oraz media o to by nie eskalowali i sztucznie nie nakręcali naszych rodzinnych spraw. Proszę o to jako matka naszego małego dziecka. Żadne dziecko i żadna kobieta nie zasługuje na takie cierpienie. Jest trudno, chyba nikt z nas nie chce żeby było jeszcze trudniej. Tym niemniej także życzę powodzenia. Nie przekraczajmy Rubikonu" - napisała Schreiber.

Na jej wpis zareagował dziennikarz Krzysztof Stanowski. "Myślę, że zadziałać może zaprzestanie maniakalnego tworzenia wpisów i filmików, które media potem cytują" - stwierdził twórca Kanału Zero.

Między Schreiber a Stanowskim wywiązała się dyskusja. Wówczas do akcji postanowił wkroczyć Marcin Najman. Były bokser związany obecnie z freak fightami zamieścił wulgarny wpis w kierunku dziennikarza. "A ty na c...j się wpie...sz hieno !?" - napisał Najman.

I wówczas do dyskusji włączył się związany z obozem PiS-u poseł Przemysław Czarnecki (syn Ryszarda Czarneckiego). Zaproponował on dosyć ciekawe rozwiązanie. "Ten konflikt można rozwiązać tylko w oktagonie" - stwierdził 40-letni parlamentarzysta.

Reakcja Najmana nie jest zaskoczeniem. "El Testosteron" już kilka lat temu miał zatarg ze Stanowskim. Ponadto rok temu wziął udział w teledysku, podczas którego w przebraniu rybaka nosił na rękach Schreiber przebraną za syrenę. Dlatego teraz postanowił stanąć w jej obronie.

Czytaj także:
Indian Wells: przyznano dzikie karty. Znane nazwiska wśród nagrodzonych
Przed Świątek i Hurkaczem ważny turniej. Kiedy losowanie drabinek w Indian Wells?